Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Wittenberg 23.07.2011

Lodowy Manhattan zderzy się z Kanadą?

Gigantyczna góra lodowa płynie do wybrzeży Kanady. Zagraża platformom wiertniczym i ściąga tysiące turystów.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne(fot. LT Kirk Fistick/Wikimedia Commons)

Góra lodowa o powierzchni 60 kilometrów kwadratowych, czyli porównywalna do nowojorskiego Manhattanu zbliża się do kanadyjskich wybrzeży. Gigantyczna lodowa wyspa rok temu oderwała się od Grenlandii.

Na początku lodowy Manhattan był cztery razy większy - wyspa miała 251 kilometrów kwadratowych. W drodze na południe nieco się już stopiła i oderwało się też od niej kilka mniejszych fragmentów.

Zarówno główną wyspę, jak i jej oderwane fragmenty są tłumnie odwiedzane przez turystów, którzy przyjeżdżają z całego świata m.in. do St. Anthony w Nowej Fundlandii. Zobaczenie lodowców jest możliwe m.in. dlatego, że poruszają się bardzo wolno – średnio pokonują one 9 km dziennie. Ich trasa jest jednak nieprzewidywalna, dlatego budzą niepokój na kanadyjskich platformach wiertniczych – pracownicy obawiają się, że jeśli wyspa do nich dotrze, poważnie je uszkodzi.

Z góry lodowej cieszą się natomiast kanadyjscy przedsiębiorcy. Jak podała telewizja CBC, są firmy, które łowią fragmenty lodowych gór i sprzedają w charakterze wody butelkowanej albo używają do wyrobu napojów alkoholowych.

wit