Ostatnia kolacja w najlepszej restauracji na świecie

Restauracja była 4-krotnie wybierana na najlepszą restaurację na świecie. Po 27 latach istnienia prowadząca ją firma przekształca się w Bulli Fundation, której celem będzie badanie nowych technik kulinarnych. Restauracja, jako pierwsza na świecie, gotuje potrawy w płynnym azocie.

Przez połowę każdego roku położona na odludziu restauracja przyjmowała co wieczór 54 gości. Lista oczekujących na stolik przekraczała 5 tysięcy osób! Niektórzy czekali przez kilka lat na skosztowanie jedzenia z 34-daniowego menu składającego się z m.in. kartofli w kawie czy rawioli z wanilią. Od niedzieli El Bulli zamienia się w fundację.

- Misją Bulli Fundation jest dzielenie się kreatywnością. Codziennie wszyscy kucharze świata będą mieli przez Internet dostęp do tej twórczości - mówi Ferran Adria, właściciel El Bulli i najsłynniejszy, hiszpański kucharz. Sobotnia kolacja rozpocznie się o 18.00. Nie wiadomo, kto został na nią zaproszony i jak będzie wyglądało menu - wszystko trzymane jest w największej tajemnicy.

IAR, sm