W mszy, która ze względu na padający deszcz została przeniesiona spod pomnika powstania do katedry polowej, wzięli udział uczestnicy walk, kombatanci, władze stolicy z prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz, a także prezydent Bronisław Komorowski, przedstawiciele rządu, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński i licznie zgromadzeni warszawiacy.
Powstańczy serwis Portalu Polskiego Radia>>>
"Tradycja Armii Krajowej jest żywą i zobowiązującą" - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w trakcie mszy świętej w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
"Naród ma wielką siłę i nikt nie jest w stanie zatrzymać pochodu ku wolności" - zaznaczył Bronisław Komorowski. Jak powiedział, "ta walka trwała jeszcze kilkadziesiąt lat i zakończyła się zwycięstwem". Prezydent przekonywał, że teraz jesteśmy krajem wolnym, demokratycznym, o normalnych problemach, ale też z nadziejami, wyzwaniami i optymizmem.
"Wyciągnijmy z Powstania wnioski"
"Będziesz miłował" - to przesłanie, które obowiązywało w czasie Powstania Warszawskiego, i które trzeba realizować również teraz - zaapelował podczas biskup Józef Guzdek.
Biskup polowy Wojska Polskiego przypomniał, że poświęcenie i heroiczny wysiłek walczącej stolicy nie pójdą na marne tylko wtedy, gdy wyciągniemy z tych walk odpowiednie nauki.
Biskup Józef Guzdek przypomniał również, jak wielką odwagą wykazywali się w trakcie walk powstańczych kapelani. "Rannych i umierających jednali z Bogiem, żyjącym niestrudzenie głosili ewangeliczne prawo miłości Boga i bliźniego. W ten sposób podtrzymywali i umacniali w powstańcach wiarę w braterstwo i ostateczne zwycięstwo dobra ze złem" - mówił biskup Guzdek.
Po uroczystościach w kościele odbędzie się Apel Pamięci przed pomnikiem Powstania Warszawskiego, a potem widowisko muzyczne.
IAR/mch