Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Michał Chodurski 02.08.2011

Prezydent Komorowski usprawiedliwia Bogdana Klicha

Prezydent Bronisław Komorowski wyraził przekonanie, że odchodzący minister obrony Bogdan Klich nie wiedział o nieprawidłowościach w 36. specpułku.
Prezydent Bronisław Komorowski przyjmuje dymisję Bogdana Klicha z funkcji szefa MONPrezydent Bronisław Komorowski przyjmuje dymisję Bogdana Klicha z funkcji szefa MONfot.PAP/Radek Pietruszka

"Gdyby było to wiadome, odpowiednia też byłaby reakcja" - uważa Bronisław Komorowski.

Prezydent zaznaczył podczas uroczystości powołania na nowego ministra obrony Tomasza Siemoniaka i odwołania z tego stanowiska Klicha, że zdaje sobie sprawę, iż niełatwa jest rola cywilnego ministra obrony narodowej stojącego w obliczu "siłą rzeczy zhierarchizowanej, a więc i hermetycznej struktury nie tyle resortu obrony, co sił zbrojnych".

Prezydent powiedział też, że Klich "wspomniał niedawno" o tym, że nie wiedział o niektórych zjawiskach w wojsku. "Jestem co do tego absolutnie przekonany, jestem przekonany, że gdyby było to znane, wiadome, odpowiednia też byłaby reakcja" - oświadczył Komorowski.

Szef MON tłumacząc swoją dymisję powiedział w piątek, że mógłby być obciążeniem przy wprowadzaniu rekomendacji po katastrofie smoleńskiej. Klich dodał, że gdyby wiedział o nieprawidłowościach w 36. specpułku, zareagowałby na nie.

Komorowski uważał też, że Klich ma "historyczne zasługi w budowaniu nowoczesnych polskich sił zbrojnych na miarę standardów świata zachodniego".
Jak twierdzi, Klich może "liczyć na zrozumienie i solidarność byłych ministrów obrony narodowej".

PAP/mch