Logo Polskiego Radia
IAR
Sylwia Mróz 02.08.2011

"Komentarze MAK do raportu Millera skandaliczne"

Tak uważa profesor Marek Żylicz, ekspeert lotniczy, członek komisji Jerzego Millera
Komentarze MAK do raportu Millera skandaliczne(fot. PAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV)
Galeria Posłuchaj
  • Marek Żylicz: jest to odpowiedź żałosna
  • Rosjanie mieszają przepisy
  • Nie spodziewałem się, że MAK potraktuje poważnie nasze uwagi
  • Czy są szanse na wspólne wnioski?
Czytaj także

Prof. Żylicz uważa, że MAK nadal próbuje bagatelizować niedociągnięcia Rosjan, które miały miejsce na lotnisku w Smoleńsku oraz w trakcie prac Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego.
Marek Żylicz podkreślał w rozmowie z IAR, że MAK bezpodstawnie upiera się przy swoich racjach.

Odpowiedź MAK na raport Millera - relacja na żywo>>>

Aleksiej Morozow szef komisji technicznej MAK na konferencji w Moskwie oświadczył między innymi, że obecność pułkownika Nikołaja Krasnokutskiego na wieży w Smoleńsku była obowiązkowa a analiza jego rozmów nie wykazała, by wywierał jakąś presję na kontrolerów. Marek Żylicz podkreśla, że Rosjanie mieszają przepisy.

Zarazem profesor Żylicz dodaje, że podkreślanie przez Morozowa, że obecność Dowódcy Sił Powietrznych w kokpicie Tu-154M mogła stanowić presję na załogę jest odpowiedzią na zarzuty związane właśnie z obecnością pułkownika Nikołaja Krasnokutskiego na wieży w Smoleńsku.

Profesor Żylicz tego rodzaju odpowiedzią MAK-u nie jest zaskoczony, jednak wyraził nadzieję, że teraz obie strony zbliżą swoje stanowiska.

MAK stwierdził, komentując polski raport o katastrofie smoleńskiej, że załoga Tu-154 podejmowała niewłaściwe decyzje. W raporcie Millera stwierdzono, że decyzje były słuszne, ale mylące były komunikaty z wieży kontrolnej.

MAK powtórzył też między innymi, że polska załoga nie podjęła decyzji o przejściu na drugi krąg w trakcie zniżania lotu pod Smoleńskiem. Nie zdecydowała więc o odejściu od lądowania, a jedynie robiła wszystko, by się nie zderzyć z przeszkodą.

Czytaj więcej w raporcie specjalnym >>>

IAR, sm