Logo Polskiego Radia
IAR
Sylwia Mróz 02.08.2011

"Polska i Rosja wzajemnie zrzucają na siebie winę"

Tak rosyjska telewizja NTV zatytułowała relację z konferencji prasowej MAK w Moskwie poświęconej publikacji polskiego raportu w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Polska i Rosja wzajemnie zrzucają na siebie winę(fot. PAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV)

Zgodnie z przewidywaniami przedstawiciele MAK nie zgodzili się z wnioskami polskiego raportu niekorzystnymi dla rosyjskich kontrolerów lotów i lotniska w Smoleńsku.

>>> Czytaj więcej w relacji na żywo <<<

Dziennikarz rosyjskiej telewizji NTV zwrócił uwagę, że we wnioskach obu komisji - polskiej i MAK - jest znacznie mniej różnic niż podobieństw. Ale za to są one ogromne.

- Uznając winę załogi samolotu Polacy umniejszają znaczenie obecności dowódcy sił lotniczych Polski w kabinie pilotów. Zwracają za to uwagę na słabe przygotowanie techniczne lotniska w Smoleńsku oraz niedokładne polecenia wydawane przez kontrolera lotów - informuje telewizja NTV. Jednocześnie autor relacji zwrócił uwagę, że eksperci MAK nie zgadzają się z takimi wnioskami polskiego raportu.

- To, że w kabinie znajdowała się osoba postronna, już jest naruszeniem wszelkich zasad. Jeśli zaś weźmiemy pod uwagę, że generał Błasik był dowódcą wojsk lotniczych i bezpośrednim dowódca pilotów to można sobie wyobrazić, jak oni się denerwowali - informuje telewizja NTV i cytuje wypowiedź Aleksieja Morozowa.

Czytaj więcej w serwisie specjalnym >>>

Szef komisji technicznej MAK zapewniał, że 10 kwietnia 2010 roku lotnisko w Smoleńsku było "działającym lotniskiem a nie czasowo otwartym, jak wskazano w materiałach polskiej komisji" - mówił Morozow.

IAR, sm