Wypadek pociągu relacji Warszawa-Katowice, który wykoleił się w piątek okolicach miejscowości Baby koło Piotrkowa Trybunalskiego, to trzecia w tym roku katastrofa kolejowa w Polsce. W PRL w wypadkach kolejowych zginęło więcej ludzi niż po 1989 roku. Jednak to tylko złudzenie, że po tej dacie na polskich torach jest bezpieczniej. Bowiem od odzyskania niepodległości drastycznie wzrosła liczba wypadków, szczególnie w ciągu ostatniej dekady.
Pierwsze siedem miesięcy 2011 roku (5 zabitych)
W lipcu tego roku skład siedmiu wagonów, z których trzy ostatnie załadowane były kruszywem, ruszył z bocznicy kolejowej wytwórni mas bitumicznych w Owczarkach. Po przejechaniu około dwóch kilometrów uderzył w budynek stacji kolejowej PKP w Zwierzynie w województwie lubuskim. Zginęła kobieta i mężczyzna z parteru domu i stojąca na peronie 18-latka.
W kwietniu zginęły dwie osoby, a 25 było rannych po zderzeniu osobowego pociągu z samochodem ciężarowym. Tragedia wydarzyła się na przejeździe kolejowym w Mostach koło Lęborka w województwie pomorskim.
Pierwsza dekada XXI wieku (9 zabitych)
W listopadzie 2010 roku dwa pociągi towarowe zderzyły się niedaleko tunelu w Białymstoku. Spłonęło 17 cystern zawierających łatwopalne substancje, dwie lokomotywy i budynek nastawni. Jedna osoba została lekko ranna.
W kwietniu 2009 roku na przejeździe kolejowym na szlaku Białogard - Kołobrzeg TIR z pustą naczepą uderzył w przejeżdżający pociąg pasażerski relacji Kołobrzeg - Poznań. Na miejscu zginął kierowca ciężarówki. Ranne zostały 24 osoby jadące pociągiem.
W listopadzie 2007 roku na niestrzeżonym przejeździe z włączoną sygnalizacją świetlną i dźwiękową w Polednie koło Świecia nad Wisłą w województwie kujawsko-pomorskim w przyczepę samochodu ciężarowego z ładunkiem papieru uderzył pociąg pospieszny relacji Gdynia - Zielona Góra. Na miejscu zginął maszynista lokomotywy i podróżna, która była pracownicą kolei. Rannych zostało 16 osób.
W listopadzie 2006 roku cztery osoby zginęły w wypadku na strzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Gołaszyn (Wielkopolska). Pociąg osobowy relacji Gdynia-Wrocław uderzył w znajdującego się na przejeździe poloneza i żuka. Cztery osoby jadące polonezem zginęły. Jedna osoba z żuka została ranna.
We wrześniu 2000 roku dwie osoby zginęły, a siedem zostało rannych w katastrofie kolejowej, do jakiej doszło w Żurawicy pod Przemyślem. Czołowo zderzyły się wówczas dwa pociągi - skierowany na zły tor osobowy i towarowy.
Lata 90. XX wieku (33 zabitych)
W lipcu 1999 roku w Owadowie koło Radomia pod kołami pociągu zginęli rodzice i trójka ich dzieci. Wóz wjechał pod pociąg na niestrzeżonym przejeździe.
W maju 1997 roku w Reptowie pod Stargardem, w ówczesnym województwie szczecińskim, pięć wagonów pociągu pośpiesznego "Barbakan" jadącego ze Świnoujścia do Krakowa przeskoczyło na drugi tor. Uderzyły one w stojące tam puste platformy pociągu towarowego. W wypadku zginęło 12 osób, a 36 było rannych.
W sierpniu 1990 roku w warszawskim Ursusie w wyniku zderzenia dwóch pociągów zginęło 16 osób a 64 zostały ranne.
Okres PRL (95 zabitych)
Największa w Polsce katastrofa kolejowa wydarzyła się w sierpniu 1980 roku w Otłoczynie koło Torunia. Było przeszło 70 ofiar śmiertelnych i ponad 60 rannych.
Cztery lata wcześniej pod Julianką koło Częstochowy w katastrofie pociągu zginęło 25 osób, a 80 zostało rannych.
Zobacz dzień na zdjęciach>>>
tk