Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Wittenberg 16.08.2011

Manewry Korea-USA. "Najgorszy kryzys"

Rozpoczęły się wspólne manewry Korei Płd. i USA. Wojna totalna może zostać sprowokowana przez najmniejszy incydent - pisze północnokoreańska agencja KCNA.

We wtorek rano Korea Płd i USA rozpoczęły operację pod nazwą "Freedom Guardian" (ang. strażnik wolności). Manewry potrwają 10 dni. Weźmie w nich udział kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy.

- Półwysep Koreański przeżywa swój "najgorszy kryzys" – komentuje agencja KCNA.

>>> Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH <<<

Ćwiczenia amerykańskiej i koreańskiej armii organizowane są co roku. Phenian potępia je jednak za każdym razem i utrzymuje, że ich celem jest przygotowanie inwazji na Koreę Płn.

Według dziennika partii komunistycznej Korei Płn. "Rodong Sinmun" tegoroczne manewry zostały zorganizowane po to, by przygotować atak na instalacje nuklearne i zakłady zbrojeniowe produkujące rakiety.

- Nasza armia i nasz lud nie pozostaną bezczynni w obliczu masowej mobilizacji żołnierzy przez amerykańskich imperialistów, którzy zagrażają naszej suwerenności - napisał pheniański dziennik.

Tymczasem, w poniedziałek wieczorem kilkadziesiąt tysięcy Koreańczyków wzięło udział w zorganizowanym przez południowokoreańskie władze "Koncercie dla pokoju". Maestro Daniel Barenboim poprowadzil West and East Divan Orchestra, która składa się z muzyków z Izraela i Palestyny. Orkiestra wykonała 9. Symfonię Beethovena.

''

PAP, wit