Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 22.08.2011

Sprawca zamachu nad Lockerbie powróci do więzienia?

Zwycięstwo libijskiej opozycji otwiera możliwość powrotu do więzienia w Szkocji terrorysty Abdelbasseta al-Megrahiego.
Pomnik upamiętniający ofiary zamachu nad LockerbiePomnik upamiętniający ofiary zamachu nad Lockerbiefot.Wikipedia

Libijczyk odsiadywał wyrok dożywocia za zamach na samolot linii Pan-Am w 1988 roku nad szkockim Lockerbie, ale 2 lata temu został zwolniony ze względów humanitarnych, jako śmiertelnie chory na raka.

Zwolnienie al-Megrahiego oburzyło zwłaszcza Stany Zjednoczone, gdyż wśród 270 ofiar zamachu przeważali obywatele amerykańscy. W USA z pewnością również podniosą się teraz głosy za ekstradycją al-Megrahiego przez nowe wladze Libii.

W Wielkiej Brytanii jego powrotu domaga się jeden z posłów konserwatywnych, a część opinii publicznej jest zdania, że wypuszczenie skazanego było ceną za poprawę stosunków z Muammarem Kaddafim i uzyskanie przez brytyjski koncern BP dostępu do libijskiej ropy.

Pierwszy minster rządu krajowego Szkocji, Alex Salmond nadal obstaje przy zdaniu, że zwolnienie al-Megrahiego do domu było uzasadnione zarówno względami medycznymi, jak i przepisami prawa.

Według szkockich lekarzy, Abdelbasset al-Megrahi miał przed sobą nie więcej niż 3 miesiące życia, tymczasem żyje nadal i w zeszłym miesiącu wystąpił na transmitowanym w telewizji wiecu poparcia dla pułkownika Kaddafiego. Jego cudowne ozdrowienie przypisuje się lekom, niedostępnym ze względu na cenę w brytyjskiej publicznej służbie zdrowia.

IAR/mch