Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Anna Wittenberg 29.08.2011

Gessler na Facebooku broni swojej kuchni

Oskarżona o używanie podrobów z gęsi z przemysłowego chowu restauratorka odpowiada: „broniłam gęsi zanim jeszcze powstała fundacja Viva!”.

W ostatnich dniach padłam ofiarą ataku fundacji, która oskarża mnie o rzeczy, z którymi nie mam nic wspólnego. Nigdy nie promowałam foie gras z przymusowego tuczu - napisała restauratorka na swoim profilu na Facebooku.

Działacze Fundacji Viva zarzucili Magdzie Gessler, że swoją działalnością przyczynia się do męczenia gęsi. Foie gras, którą zdeniem ekologów serwuje Gessler, to chora wątroba gęsi lub kaczki, która była karmiona na siłę kilka razy dziennie przy pomocy metalowej rury wprowadzonej poprzez gardło aż do żołądka. Aby zmusić organizm ptaka do wyprodukowania foie gras, musi on otrzymać dużą porcję kukurydzy w czasie kilku sekund. Na skutek tego wątroba staje się prawie dziesięć razy większa niż normalna, a u ptaka rozwija się choroba - marskość wątroby.

Restauratorka tłumaczy jednak, że taki stan wątroby gęsi osiągają też naturalnie, na jesieni. Gessler broni się, że otłuszczone gęsie wątróbki kupuje raz w roku, a następnie mrozi na kolejnych kilka miesięcy.

- Żądam zaprzestania akcji naruszającej moje dobre imię i wprowadzającej w błąd opinię publiczną oraz klientów moich restauracji - napisała restauratorka w oświadczeniu. - Niedługo w Kuchennych Rewolucjach będzie można zobaczyć jak wyglądają polskie gęsi owsiane z ekologicznej hodowli, które noszę na rękach i biegam z nimi po łące - zapowiedziała.

wit