Proces w sprawie 49-letniego Zdzisława M. toczył się od końca ubiegłego roku. Łącznie mężczyźnie przedstawiono osiem zarzutów, w tym m.in że podając się za lekarza ginekologa, wykorzystywał seksualnie swoje pacjentki. Dodatkowo podawał się za hrabiego, który posiada w Szwajcarii ekskluzywną klinikę położniczą. Zdzisław M. wmawiał oszukanym kobietom, że są chore na raka, a kontakty seksualne z nim to tak naprawdę zabiegi medyczne.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
49-latek wyłudzał również kredyty, jak i telefony komórkowe. Ostatecznie podczas ogłoszenia wyroku sędzia Andrzej Knapczyk uniewinnił mężczyznę z jednego z ośmiu zarzutów. Pozostałe sąd uznał za udowodnione.
Cały proces ze względu na dobro pokrzywdzonych osób był utajniony. Obecny na ogłoszeniu wyroku ojciec jednej z poszkodowanych kobiety z Podhala powiedział dziennikarzom, że żadna kara nie wynagrodzi jego rodzinie krzywd wyrządzonych przez oszusta, który nie tylko wykorzystywał swoje "pacjentki" ale i manipulował ich uczuciami.
kk, gs