Janusz Palikot w niedzielę odwiedził Lublin. Pod budynkiem teatru, który zaczęto budować w latach ’70 i do dziś nie skończono, mówił do dziennikarzy: - Polski system polityczny i samorządowy jest chory.
Przypomniał, że są pieniądze na przebudowanie niszczejącego, niedokończonego gmachu, inwestycja została wpisana do odpowiednich planów, a konkurs na nowy projekt obiektu został rozstrzygnięty w 2009 r. - Prace nie ruszyły dotąd, bo plany nie są gotowe, a przed kilku dniami lubelska rada miejska, głosami PiS, odrzuciła wniosek o sfinansowanie budowy podziemnego parkingu pod placem obok centrum, koniecznego dla jego funkcjonowania. Radni chcą, żeby parking sfinansował urząd marszałkowski, który jest inwestorem całej budowy – mówił. Ocenił tę decyzję jako małostkową.
Zdaniem lidera Ruchu Palikota, budwa teatru to tylko jeden z wielu dowodów na niesprawność władzy w Polsce. Powtórzył swoje postulaty programowe dotyczące m.in. likwidacji Senatu, ograniczenia liczby posłów i radnych, zniesienia dotowania partii z budżetu.
PAP, wit