Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Wittenberg 15.09.2011

Debata przedwyborcza: doradca zawodowy w każdym gimnazjum

„Połączenie ZUS-u i KRUS-u da bałagan”, „trzeba zmienić obyczaje szkolne”, „największy problem – bierność kobiet”. W TVP odbyła się przedwyborcza debata.
Posłuchaj
  • Relacja Mariusza Pieśniewskiego: edukacja, rozwój i państwo - to główne tematy dzisiejszej dyskusji między przedstawicielami części partii startujących w wyborach, do jakiej doszło w TVP1. Podczas dyskusji, między innymi o wsparciu młodych ludzi, uczestników ponosiły emocje.
Czytaj także

Michał Boni (minister w kancelarii premiera), Józefina Hrynkiewicz (PiS), Krystyna Łybacka (SLD), Tomasz Dudziński (PJN), Krzysztof Hetman (PSL), Mariusz Olszewski (Polska Partia Pracy - Sierpień 80) i Robert Biedroń (Ruch Palikota) spotkali się, by rozmawiać o polityce społecznej w ramach cyklu przedwyborczych debat.

- Największym problemem jest bierność ok. 50 proc. kobiet i myślę, że powinien powstać specjalny program z funduszu pracy, aktywizujący po dwóch, trzech, czterech, pięciu latach kobiety, które chciałyby wrócić na rynek pracy, ale ich umiejętności troszkę się już zdezaktualizowały - mówił minister Michał Boni.

Kwestie dotyczące bezrobocia i aktywizacji zawodowej wielokrotnie powracały w dyskusji. Uczestnicy debaty mówili m.in. o problemach z pracą młodych ludzi, szczególnie absolwentów uczelni wyższych o profilu humanistycznym.

- Młodzi ludzie powinni jak najwcześniej, nawet już przy wyborze szkoły ponadgimnazjalnej, otrzymać pełną informację o prognozach rynku pracy - postulowała była minister edukacji Krystyna Łybacka.

Krzysztof Hetman z PSL mówił, że młodych ludzi należałoby wesprzeć, organizując już w gimnazjum doradztwo zawodowe.

Prof. Józefa Hrynkiewicz mówiła z kolei, że dodatkowego wsparcia państwo powinno udzielić osobom po 50 roku życia. Jej zdaniem, ich sytuacja jest jeszcze trudniejsza niż młodych. - Przecież nikt im nie zaproponuje stażu darmowego czy wolontariatu - mówiła.

Według Biedronia, polski system opieki społecznej "jest porażką", bo zbyt wiele osób musi z niego korzystać. Jako rozwiązanie sytuacji zaproponował połączenie ZUS-u i KRUS-u. Według niego przyniosłoby to 20 mld zł oszczędności.

Ważną kwestią była też sprawa podatków. Zdaniem Mariusza Olszewskiego należałoby zmienić stawki podatkowe w taki sposób, aby najlepiej zarabiający płacili więcej, natomiast najgorzej sytuowani mniej.

- Nie zgadzam się, że trzeba podnosić podatki - mówił kandydat PJN Tomasz Dudziński. - Podwyższenie podatków dla najzamożniejszych zaowocuje przeniesieniem przez nich działalności za granicę i zmniejszy wpływy do budżetu.

''

PAP, wit