Wojciech Olejniczak, europoseł SLD, obawia się, że zasady dotyczące Wspólnej Polityki Rolnej po 2013 roku będą omawiane dopiero przez kolejne państwo przewodniczące Radzie UE, czyli Danię. Tymczasem najlepiej byłoby zająć się dokumentem jeszcze w tym półroczu - zauważa były minister rolnictwa.
Jak mówi, w czasie naszej prezydencji Komisja Europejska przygotowała dokumenty o nowej polityce rolnej, w których jednoznacznie jest napisane, że polscy rolnicy nie dostaną takich samych dopłat jak niemieccy i francuscy, nie będzie równych dopłat bezpośrednich.
– Dostaną trochę więcej dopłat bezpośrednich kraje baltyckie. Dla Polski nie jest przewidziany ich wzrost. To zostanie opublikowane po wyborach w Polsce - mówił polityk SLD.
Komisarz ds. rolnictwa Dacian Ciolos zamierza przedstawić dokument o polityce rolnej 12 października. Wtedy zacznie się właściwa dyskusja na ustaleniami w sprawie dopłat bezpośrednich.
- Różnice między Polską a Niemcami i Francją będą na dotychczasowym poziomie. Boję się, że jeśli będzie to procedowane przez Duńczyków - nie uzyskamy nic więcej. To nie jest dobra propozycja dla polskich rolników, nie powinniśmy mamić rolników - przekonywał Wojciech Olejniczak.
Komisarz ds. rolnictwa Dacian Ciolos mówił we wtorek na konferencji prasowej, że
"Sprawiedliwy podział płatności bezpośrednich - to kluczowa sprawa dla przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej". Nie ujawnił jednak szczegółów przygotowywanych propozycji.
agkm
Zobacz relację na żywo: kampania wyborcza 2011
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach