"To już było i wiemy, jak się skończyło"

Według Kopacz oznaczałoby to powrót do finansowania z budżetu centralnego, co w ocenie minister byłoby ze szkodą dla pacjentów. - To już było i wiemy, jak się skończyło - powiedziała w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Szefowa resortu zdrowia podkreśliła, że Platforma Obywatelska proponuje działania, które poprawią sytuację pacjenta i zwiększą konkurencyjność na rynku usług medycznych. Dlatego - jak tłumaczyła Kopacz - pacjent powinien mieć wybór, gdzie wysyłać swoje składki ubezpieczeniowe. - Niech pieniądze płyną do innych ubezpieczycieli, niech pacjent ma wybór, gdzie się będzie leczył - mówiła minister.

Ewa Kopacz poinformowała również, że gotowa jest już nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza i dentysty. Nowe przepisy będą ułatwiały zdawanie egzaminu na specjalizację II stopnia tym lekarzom, którzy pierwszą specjalizację zrobili wiele lat temu i cały czas pracowali w zawodzie. Ustawa została tak znowelizowana, żeby lekarze nie musieli przed przystąpieniem do egzaminów odbywać stażu. - Ich doświadczenie będzie tym stażem - powiedziała Kopacz.

"Zawód lekarza jest dobrze opłacany"

Minister zdrowia odniosła się też do pojawiających się w mediach informacji, że wielu lekarzy w Polsce pracuje nawet po 300 godzin miesięcznie. Zdaniem Ewy Kopacz każdy lekarz powinien brać odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale przede wszystkim za pacjentów. - Jeden jest zmęczony po 3 godzinach inny po 15-. I oni sobie muszą w swoim sumieniu odpowiedzieć, czy mogą bezpiecznie leczyć chorych - podkreśliła minister.

Dodała też, że nikt z lekarzy nie jest ubezwłasnowolniony i zmuszany do wielogodzinnej pracy. Poza tym - jak powiedziała minister zdrowia - zawód lekarza w naszym kraju jest wystarczająco dobrze opłacany i nie trzeba aż tyle dodatkowo pracować.

IAR,kk