Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Szymon Gebert 30.09.2011

Anwar al-Awlaki, lider al-Kaidy, zabity w nalocie w Jemenie

Anwar al-Awlaki, jedna z kluczowych postaci al-Kaidy, został zabity w Jemenie – poinformowało tamtejsze ministerstwo obrony. USA nieoficjalnie potwierdzają.
Anwar al-Awlaki, lider al-Kaidy, zabity w nalocie w JemenieFot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB

40-letni Awlaki urodził się w Stanach Zjednoczonych, ale jego korzenie sięgają właśnie Jemenu. Ukrywał się w nim od grudnia 2007 roku. Stany Zjednoczone określały go mianem „terrorysty globalnego” o „specjalnym znaczeniu”. Według niektórych źródeł Barack Obama osobiście nakazał jego zabicie.

W oświadczeniu jemeńskiego ministerstwa obrony napisano jedynie, że „zginął wraz z kilkoma towarzyszami”, nie podając żadnych szczegółów. Według Agence France Presse Awlaki zginął w nalocie w zachodniej prowincji Marib, uważanej za bastion al-Kaidy. Jego śmierć została ogłoszona przez jemeńską telewizję.

Anonimowy przedstawiciel USA powiedział agencji Associated Press, że Awlaki zginął w ataku amerykańskiego samolotu bezzałogowego.

Według ABC News, które powołuje się na swoje źródło w Pentagonie, Awlaki był „bardzo uważnie obserwowany przez amerykański wywiad” od jakiegoś czasu. Według tego źródła służby czekały, aż Awlaki znajdzie się zdala od cywilów.

Amerykanie opisują Awlakiego jako „szefa operacji zewnętrznych” al-Kaidy na Półwyspie Arabskim. Odegrał „ważną rolę w planowaniu (nieudanego – red.) zamachu na samolot z Detroit w 2009 roku”, oraz w zamachu z ubiegłego roku, również nieudanym, gdy próbowano wysłać na pokładzie samolotów lecących do USA drukarki z bombami w środku. Zostały przechwycone w Dubaju i Wielkiej Brytanii.

Uważa się, że miał związki z atakiem w bazie wojskowej w Fort Hood w Teksasie, oraz nieudanym zamachu na Times Square w Nowym Jorku w 2010 roku. Jego nabożeństw w San Diego, gdzie był imamem w latach 90-tych, słuchali m.in. Khalid al-Midhar i Nawaf al-Hamzi, dwaj późniejsi zamachowcy z 11 września.

W przeszłości Awlaki już kilkukrotnie miał zginąć. Media donosiły o jego śmierci w południowym Jemenie w grudniu 2009 roku i listopadzie 2010. 5 maja tego roku amerykański dron (samolot bezzałogowy – red.) zabił dwóch członków al-Kaidy podczas próby uśmiercenia właśnie Awlakiego.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

AP, AFP, ABC, BBC, sg