Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
- Z niepokojem obserwujemy, że ostatni spot PO to powrót do retoryki podziałów, do dzielenia Polski i Polaków, do języka nienawiści, do pokazywania zachowań, które są głęboko naganne - oświadczył Wziątek. - Panie premierze, proszę wycofać ten spot z emisji. Nie może być tak, abyśmy w tej chwili straszyli Polaków, podgrzewali lęki, odejdźmy od retoryki podziałów, dość tych negatywnych emocji. Nie wolno grać tragedią narodową.
Apelu nie rozumie Paweł Olszewski z PO. Poseł wyjaśnił, że spot pokazuje oblicze zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. W rozmowie z IAR Olszewski podkreślił, że wyborcy mają prawo wiedzieć, że ludzie agresywni i demolujący stadiony mogą dojść do władzy.
W spocie PO pokazane są zajścia z Karkowskiego Przedmieścia, gdy próbowano usunąć krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego oraz zamieszki na stadionie w Bydgoszczy po meczu o Puchar Polski pomiędzy Legią Warszawa a Lechem Poznań.
IAR, aj