Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 11.10.2011

Rzymianie rozpoczęli "rewoltę przeciwko autokarom"

Tysiące mieszkańców Rzymu, władze kilku dzielnic i organizacje obrony środowiska protestują przeciwko inwazji autokarów na Wieczne Miasto, która ich zdaniem jest groźna dla zdrowia i blokuje ruch.
Rzymianie rozpoczęli rewoltę przeciwko autokaromSXC

Według protestujących, którzy od kilku dni masowo wysyłają e-maile i petycje do władz Rzymu, całkowity brak kontroli nad ruchem autokarów doprowadził do tego, że wjeżdżają one do ścisłego centrum i zatrzymują się w miejscach, gdzie nie powinno ich być, na przykład tuż przy samych Schodach Hiszpańskich, przy Koloseum i obok Placu świętego Piotra. Właśnie w pobliżu Watykanu zatrzymuje się najwięcej autobusów z pielgrzymami i uczestnikami wycieczek, którzy dowożeni są niemal na sam Plac.

Zatrucie środowiska i paraliż ruchu

Najazd autokarów jest przyczyną zatrucia środowiska i paraliżuje ruch uliczny - argumentują autorzy kolejnych protestów, wysyłanych na ręce burmistrza i zarządu miasta.

- Doszło do prawdziwej liberalizacji ruchu autokarów w Rzymie. Obecnie wjeżdżają one, gdzie tylko chcą - powiedział szef oddziału Ligi Obrony Środowiska.

Zażądał przywrócenia obowiązujących do niedawna zasad, zgodnie z którymi autokary nie miały prawa wjeżdżać do ścisłego centrum Wiecznego Miasta i zatrzymywać się w pobliżu najbardziej prestiżowych zabytków.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>

Zdaniem protestujących największe szkody wyrządziło przyjęte w zeszłym roku rozporządzenie, na mocy którego zwiększono liczbę miejsc postojowych dla autokarów w obrębie miasta. To według nich doprowadziło do ich niekontrolowanego najazdu i chaosu na rzymskich ulicach.

Falę obecnych protestów włoska prasa nazywa "rewoltą przeciwko autokarom". Ale nie brak również przeciwników zaostrzenia przepisów. Prezes stowarzyszenia hotelarzy w Rzymie Giuseppe Roscioli powiedział dziennikowi "La Repubblica", że nie można zapominać o tym, iż turystyka jest wiodącym sektorem w stolicy, odwiedzanej co roku przez 10-11 milionów turystów. W jego opinii wszelkie blokowanie rozwoju tej branży przyniesie tylko szkody finansowe Wiecznemu Miastu.

mr