PKP: opera ukoi skołatane nerwy podróżnych?

Na dworcu zamiast tradycyjnych komunikatów rozegra się "Opera Dworcowa" w dwóch aktach. W pierwszej części po godzinie 7 na miejscu spikerki zasiadła sopranistka Dorota Wójcik. Drugiej części będzie można posłuchać po 15 w wykonaniu barytonu Przemysława Reznera.

Komunikaty o odjazdach i przyjazdach pociągów podczas "Opery Dworcowej" odśpiewają artyści łódzkiego Teatru Wielkiego. - To czas największej ilości przyjazdów i odjazdów pociągów. Będzie ich wtedy około dwudziestu. Każdy pociąg jest zapowiedziany przynajmniej dwa razy - Ryszard Cebulski, dyrektor łódzkiego zakładu Przewozów Regionalnych.

Zobacz galerię Dzień na zdjęciach >>>

Inicjatorem akcji jest artysta Marcin Polak. Przed występem w nietypowych rolach artyści mieli zaledwie jedną próbę. - Podczas tej małej próby widzieliśmy reakcję kolejarzy. Jeden zanosił się śmiechem, więc reakcje innych osób na pewno będą pozytywne - mówi performer.

Akcja przed modernizacją

"Opera Dworcowa" odbywa się na dwa dni przed zapowiadanym od dłuższego czasu zamknięciem dworca - przed jego modernizacją.

Znani soliści operowi śpiewają zapowiedzi oraz inne komunikaty dworcowe. W ten sposób łódzki Atlas Sztuki wystawia także "Operę Dworcową" Marcina Polaka. Od 7.15 do 9.15. śpiewała Dorota Wójcik, laureatka wielu konkursów wokalnych, znana też ze scen operowych Austrii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Niemiec i Portugalii.

Dworzec zostanie wyłączony z ruchu 16 października i poddany kilkuletniej, gruntownej przebudowie. Stacja zostanie zbudowana pod ziemią, a na powierzchni pojawi się centrum miasta. Według projektu powstanie tunel łączący dworzec z dworcem Łódź Kaliska.

(fot. PAP/Grzegorz Michałowski)

IAR, sm