Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>
Nowi posłowie PiS wydali oświadczenie, że nie będą pobierać wynagrodzenia poselskiego tylko uposażenie, które przysługuje im jako prokuratorom w stanie w spoczynku. Odpowiedzieli w ten sposób na opinie podważające możliwość wykonywaniu mandatu poselskiego przez emerytowanego prokuratora.
Rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk powiedział IAR, że z opinii prawnej Prokuratury wynika, że zarówno prokurator czynnie pełniący swoje stanowisko jak i prokurator w stanie spoczynku nie może łączyć tej funkcji z mandatem posła czy senatora. - Do takiego wniosku prowadzi interpretacja artykułu103 Konstytucji - dodał.
Zdaniem Martyniuka, wynika z tego, że jeżeli prokurator chce objąć mandat posła czy senatora powinien zrzec się zajmowanego stanowiska prokuratora czy też prokuratora w stanie spoczynku.
Posłowie nie składają broni
Według Dariusza Barskiego i Bogdana Święczkowskiego, z zapisów w Konstytucji wynika jednoznacznie, że nie może wykonywać mandatu poselskiego tylko czynny zawodowo prokurator. Ich zdaniem, inna interpretacja tych przepisów jest niedopuszczalna bo musiałaby prowadzić do sytuacji, w której fakt wyboru do Sejmu pozbawiałby bezpowrotnie świadczeń emerytalnych sędziów czy prokuratorów w stanie spoczynku.
Prokuratorzy-emeryci powołali się też na uchwałę Krajowej Radu Prokuratury z dnia 22 września 2011 roku, która potwierdziła, że osoby w ich sytuacji mogą startować do Sejmu i Senatu, w przeciwieństwie do czynnych prokuratorów nie muszą zrzekać się swojego stanowiska i zachowują należne uposażenie.
IAR, aj