Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Szymon Gebert 09.11.2011

Gang wyprał 1,5 mld zł w Alior Banku. ABW i prokuratura na tropie

Czy ktoś w Alior Banku był w zmowie z wietnamską mafią? To jedno z pytań w śledztwie dotyczącym wyprania 1,5 mld złotych w tym banku.
Gang wyprał 1,5 mld zł w Alior Banku. ABW i prokuratura na tropieWikimedia Commons, Joymaster, CC

Pieniądze zostały wpłacone do banku na różne konta w latach 2009-2010. Trafiały do kont na Litwie i Ukrainie - pisze "Rzeczpospolita". Gazeta podaje, że pochodziły one z oszustw podatkowych, handlu narkotami i prostytucji.

Alior Bank nie zgłosił zwracających na siebie uwagę wpłat do generalnego inspektora informacji finansowej, co jest jego obowiązkiem. - Bank jest zobowiązany do informowania GIIF o wszystkich transakcjach przekraczających wartość 15 tysięcy euro. Jeśli proceder w Alior Banku trwał tak długo, to podejrzewam, że mogło dojść do zaniedbania - powiedział "Rz" Andrzej Barcikowski, były szef ABW.

Agencja prowadzi śledztwo w sprawie samej wietnamskiej mafii z jednej strony, a z drugiej w sprawie tego, jak doszło do wyprania pieniędzy w Alior Banku. Kilka miesięcy temu zatrzymanej przez Agencję dyrektorce warszawskiego oddziału banku postawiono zarzut prania brudnych pieniędzy. - Osoba ta nie została aresztowana, nie został wobec niej sporządzony akt oskarżenia i na chwilę obecną ma do niej zastosowanie zasada domniemania niewinności - napisał Alior Bank do "Rzeczpospolitej", w piśmie, w którym poinformował też że kobieta dalej wykonuje swoje obowiązki.

Alior Bank dodał, że nieprzekazanie informacji o transakcjach bankowych do GIIF wynikało z błędów systemu informatycznego. Bank tłumaczy, że wykrył błędy w 2010 roku i "do końca pierwszego kwartału wszystkie zaległe informacje zostały przekazane do GIIF".

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

sg