Prezydent miasta Krzysztof Matyjaszczyk z SLD w projekcie budżetu miasta zapisał 110 tysięcy złotych na dofinansowanie zabiegów dla par, które bezskutecznie starają się o dziecko. Nie jeszcze jasne w jaki sposób, ani do kogo miałyby te pieniądze trafiać. Nie wiadomo np. czy przyznawać zwrot wydatków na zabieg także parom nie będącym małżeństwem.
- To tak istotny problem, że samorząd powinien takie pary wspomóc – tłumaczy dyrektor generalny urzędu miasta Paweł Klimek w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, która opisuje plany Częstochowy. Gazeta przypomina, że w Zielonej Górze władze dofinansowują diagnozowanie niepłodności, ale nie zabieg. To, co robi Częstochowa, to ewenement w polskich samorządach.
- Jedno podejście do zapłodnienia pozaustrojowego to koszt od 8 tysięcy do 15 tysięcy złotych. Często tych podejść może być więcej – wycenia doktor Grzegorz Mrugacz, dyrektor medyczny białostockiej kliniki leczenia niepłodności. Ratusz w Częstochowie planuje finansową pomoc dla „par z niskim i dochodami, które takich zabiegów nie są w stanie sfinansować”.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg