Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 03.12.2011

Ciąg dalszy starć w Syrii. Wśród ofiar są cywile

Co najmniej 15 osób, w tym cywile, zginęło w Syrii w starciach między rządowymi siłami bezpieczeństwa a opozycyjnymi grupami zbrojnymi.

Według organizacji syryjskiej z siedzibą w Londynie o nazwie Syrian Observatory for Human Rights, walki wybuchły przed świtem w Idlib, w pobliżu granicy z Turcją. Zginęli w nich zarówno żołnierze sił rządowych, jak i walczący z nimi dezerterzy z armii syryjskiej, a także cywile.

Syryjskie grupy opozycyjne twierdzą, że siły antyrządowe wzmagają obecnie ataki na wojsko i policję lojalne wobec władz i próbujące stłumić wystąpienia przeciwko rządom prezydenta Baszara el-Asada.

Zainspirowane arabską wiosną prodemokratyczne i antyprezydenckie demonstracje w Syrii trwają nieprzerwanie od 18 marca. Po stronie przeciwników syryjskich władz stanęła opozycyjna grupa zbrojna Wolna Armia Syryjska (WAS), którą tworzą zbuntowani żołnierze-dezerterzy.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Według ocen ONZ, w ciągu dziewięciu miesięcy tłumienia protestów i demonstracji w Syrii, zginęło w tym kraju ponad 4 tys. osób.

Do sobotnich starć doszło dzień po tym, jak Komisja Praw Człowieka ONZ oskarżyła władze w Damaszku o zbrodnie przeciwko ludzkości i zapowiedziała powołanie specjalnego przedstawiciela, który zbada sytuację w Syrii i represje wobec antyrządowych demonstrantów.

mr