Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 07.12.2011

Moskwa: zamknęli plac dla demonstrantów

Na plac Rewolucji, na którym na sobotę miała się odbyć manifestacja opozycji, weszli pracownicy przedsiębiorstwa wodociągowego Moswodokanał, któremu zlecono wykonanie prac remontowych.
Moskwa: zamknęli plac dla demonstrantówfot. PAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV

Niezależny tygodnik "New Times/Nowoje Wremia" podał na swojej stronie internetowej, że decyzję o zamknięciu placu Rewolucji podjął pierwszy zastępca mera stolicy Rosji Piotr Biriukow. Zgodnie z prawem, w takich sytuacjach włodarze stolicy powinni zaproponować organizatorom inne lokalizacje.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Moswodokanał potwierdził, że jego pracownicy rozpoczęli prace na placu. Przedsiębiorstwo przekazało, że przyczyną zamknięcia części placu Rewolucji jest awaria wodociągu. Moswodokanał nie podał, jak długo potrwa remont.

Organizatorzy sobotniej manifestacji - m.in. liberalny ruch Solidarność - uzyskali zgodę moskiewskich władz na swoją akcję. Na kilku portalach społecznościowych ponad 10 tys. osób zadeklarowało chęć uczestniczenia w proteście.

Protesty w całej Rosji

W Kaliningradzie ponad tysiąc osób demonstruje przeciwko sfałszowaniu wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych w Rosji. Zwolennicy opozycji zgromadzili się obok pomnika "Matki - Ojczyzny". Demonstracja odbywa się za zgodą władz miasta, a biorą w niej udział przedstawiciele Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej i opozycji pozaparlamentarnej.

Na placu Tryumfalnym w Moskwie policja zatrzymuje osoby, który przyszły wyrazić sprzeciw dla sfałszowanych, ich zdaniem, wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych. Demonstrujących jest niewielu, ale wciąż przybywają nowi. W większości są to przeciętni mieszkańcy rosyjskiej stolicy nie związani z żadną opozycyjną partią. Twierdzą, że o możliwości wyrażenia swojego niezadowolenia dowiedzieli się z internetu. Podobne akcje odbywają się w wielu miastach Federacji Rosyjskiej.

Niedzielne wybory parlamentarne wygrała partia Jedna Rosja, na której czele stoi premier Władimir Putin. Według Centralnej Komisji Wyborczej, zdobyła ona 49,3 proc. głosów. Opozycja zarzuciła władzom fałszerstwa wyborcze. W poniedziałek i we wtorek na ulicach Moskwy przeciwko oszustwom nad urną wyborczą demonstrowały tysiące osób.

W zeszłym roku władze Moskwy pod pretekstem budowy podziemnego parkingu zamknęły plac Triumfalny, który opozycjoniści często wybierali na miejsce swoich akcji. Plac został ogrodzony, jednak nie widać, by prowadzono tam jakiekolwiek prace budowlane.

IAR,PAP,kk