Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 08.12.2011

Jak finansować media publiczne?

TVP i Polskie Radio to jedyne w Europie media publiczne, których finansowanie ze środków publicznych maleje - przekonywali uczestnicy debaty w Collegium Civitas.
Szef KRRiT Jan DworakSzef KRRiT Jan DworakPolskie Radio
Posłuchaj
  • Andrzej Siezieniewski, prezes Polskiego Radia o finansach mediów publicznych
  • Jan Dworak, przewodniczący KRRiT: cel, jakim jest połączenie wszystkich mediów publicznych w jeden organizm, jest od roku zapisany w strategii Rady
Czytaj także

W seminarium poświęconym misji mediów publicznych wzięli udział m.in. Juliusz Braun (prezes Telewizji Polskiej), Andrzej Siezieniewski (prezes Polskiego Radia), Jan Dworak (przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji), Jacek Żakowski (reprezentujący Komitet Obywatelski Mediów Publicznych).

Jak mówił prezes Telewizji Polskiej Juliusz Braun, to nie obowiązujące prawo jest przeszkodą w funkcjonowaniu mediów publicznych, ale niski poziom ich finansowania. Przypomniał, że środki, które TVP pozyskuje z abonamentu radiowo-telewizyjnego stanowią tylko 11 proc. budżetu tej spółki.

Prezes TVP zwrócił uwagę, że poszczególne kraje wypracowały różne modele pozyskiwania finansów na działalność publicznej radiofonii i telewizji. W Niemczech za dostęp do usług publicznych mediów płaci każde gospodarstwo domowe, a z kolei Słowacja zdecydowała się zrezygnować z poboru abonamentu i zastąpić go finansowaniem z budżetu państwa - według sztywnego wskaźnika w relacji do poziomu PKB kraju (1,42 promila). - Gdyby odnieść to do polskiego PKB, w roku bieżącym wynosiłoby to 2 mld i kilkadziesiąt milionów złotych - dodał.

Jak ocenił, misję, którą musi realizować publiczna telewizja, należy rozumieć przede wszystkim jako produkcję programów dobrej jakości, a nie produkcję konkretnego gatunku telewizyjnego.

Sprzeczność w prawie

Prezes Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski zaznaczył podczas seminarium, że w obecnie obowiązującym prawie jest sprzeczność. Wymienił ustawę o radiofonii i telewizji, która wymaga realizacji zadań misyjnych oraz ustawę o spółkach prawa handlowego nakładającą obowiązek wypracowania zysku. Przypomniał, że właścicielem Polskiego Radia SA jest minister skarbu, który rozlicza podległą mu spółkę właśnie z zysku.

- To wymagałoby zastanowienia się, czy media publiczne nie powinny być na przykład instytucjami pożytku publicznego bądź wyższej użyteczności, które byłyby zwolnione z konieczności generowania zysku. Ich powinnością byłoby zamykanie budżetu wynikiem powiedzmy zerowym - mówił prezes Polskiego Radia.

Andrzej Siezieniewski zwrócił uwagę na brak stabilnego finansowania mediów publicznych. Podkreślił, że cały program wszystkich anten Polskiego Radia realizuje ustawową misję medium publicznego. Wyjątkiem jest czas wykupiony przez reklamodawców. Tak uzyskane wpływy pozwalają radiu przetrwać, wobec daleko niewystarczających wpływów z abonamentu. Siezieniewski ocenił, że w stosunku do roku 2006, na konto radia publicznego nie wpłynęły należne mu z opłaty abonamentowej 72 miliony złotych.

Problem z opłacaniem abonamentu? - przeczytaj przewodnik KRRiT >>>

Prezes Polskiego Radia planuje pilne posunięcia oszczędnościowe, wśród nich rezygnację z " Radia na Wizji". Program Czwarty ma być programem wyłącznie radiowym, bez transmisji telewizyjnej.

Andrzej Siezieniewski uznał też za "anachronizm" istnienie aż 19 spółek mediów publicznych. Składają się na nie: Telewizja Polska, 16 rozgłośni regionalnych radia publicznego i tak zwane "duże radio". Zapowiedział na styczeń "rozmowy" dotyczące tej kwestii. "Tej struktury nikt nie będzie bronił", stwierdził prezes Polskiego Radia, podkreślając, że jest kosztowna i nie przynosi pożądanych rezultatów.

Przyszłość w rękach polityków

Jan Dworak, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podkreślał, że KRRiT jest zobowiązana do eliminowania niekorzystnych skutków rozczłonkowania mediów. - Cel, jakim jest połączenie wszystkich mediów publicznych w jeden organizm, jest od roku zapisany w strategii Rady, więc my to dostrzegamy - mówił. Przypomniał, że o powołaniu 19 spółek mediów publicznych zdecydowali przed laty posłowie.

Przewodniczący KRRiT zaznaczył, że przyszłość mediów publicznych znów zależy od polityków. W jego opinii, przekonanie ich do konkretnych decyzji jest kluczem do rozwiązania problemów Polskiego Radia i Telewizji Polskiej.

Rola internetu

W dyskusji wziął udział także Jacek Żakowski, reprezentujący Komitet Obywatelski Mediów Publicznych. W jego ocenie błędem jest mówienie o publicznych mediach wyłącznie w kontekście radia i telewizji. Zwrócił uwagę, że np. w przypadku brytyjskiej BBC podstawową formą przekazu stał się portal internetowy, który jest największym serwisem internetowym w Wielkiej Brytanii.

aj