Zgodziły się na to 23 z 27 krajów członkowskich. Na przyjęcie nowych zasad nie zgodziły się: Wielka Brytania, Czechy, Węgry i Szwecja. Praga, Budapeszt i Sztokholm nie wykluczają zmiany stanowiska, ale władze w Londynie pozostają nieugięte.
Brytyjski premier David Cameron nie chciał się zgodzić na wpisanie zasad dotyczących większej dyscypliny finansowej do unijnego traktatu w trosce o interesy prężnego, londyńskiego centrum finansowego.
Skoro nie było jednomyślności w tej sprawie, większość krajów postanowiła się bardziej zintegrować na podstawie umowy międzyrządowej. Ma ona być gotowa do marca, a zostać ratyfikowana do połowy przyszłego roku. Ratyfikacja ma się odbyć zgodnie z prawem państw członkowskich. Na razie nie wiadomo, jak ma wyglądać współpraca po podpisaniu umowy międzyrządowej, nie wiadomo też, na jakich prawach we wspólnych dyskusjach będą uczestniczyć kraje spoza strefy euro, w tym Polska.
Traktat Chorwacji
Unijni przywódcy uzgodnili, że banki centralne krajów eurolandu, a także innych unijnych państw przekażą 200 miliardów euro do Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który będzie pożyczał pieniądze bankrutom w strefie euro. W ten sposób zagwarantowano pieniądze na ewentualną pomoc dla kolejnych krajów, które zostałyby dotknięte kryzysem zadłużeniowym.
W trakcie obrad podpisano traktat akcesyjny z Chorwacją, a szczyt zalecił rozpoczęcie w połowie przyszłego roku rozmów akcesyjnych z Czarnogórą.
aj