W poniedziałek o godzinie 14.00 w kościele św. Karola Boromeusza odbędzie się msza święta, potem artystka zostanie pochowana na Powązkach. Violetta Villas spocznie w grobie usytuowanym niedaleko grobu Krzysztofa Kieślowskiego i Hanki Bielickiej.
Violetta Villas zmarła w poniedziałek 5 grudnia wieczorem w swoim domu w Lewinie Kłodzkim. Miała 73 lata. Według Ewy Ścierzyńskiej, rzeczniczki prasowej Prokuratury Okręgowej w Świdnicy ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że przyczyny zgonu mogły być dwie: zator tłuszczowy płuc w związku z komplikacjami po niedawnym złamaniu szyjki kości udowej lewej lub zapalenie płuc. Kompletne wyniki sekcji poznamy pod koniec grudnia.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Villas śpiewała zarówno muzykę rozrywkową, kolędy i pieśni religijne, jak i kompozycje klasyczne, arie operowe i operetkowe. Miała słuch absolutny i dysponowała niespotykanym głosem - charakteryzowany był jako sopran koloraturowy o rozszerzonej skali, obejmującej cztery oktawy.
Do jej największych przebojów należą: "Do ciebie, mamo", "Nie ma miłości bez zazdrości", "Przyjdzie na to czas", "Szczęście", "Oczi cziornyje". Artystka została odznaczona wówczas medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis, przyznawanym przez ministra kultury.
Więcej w raporcie specjalnym VIOLETTA VILLAS NIE ŻYJE >>>
wit