Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 15.12.2011

90-letni były esesman trafił do więzienia

Niemiec Heinrich Boere został skazany na dożywocie za zastrzelenie podczas II wojny światowej trzech duńskich cywilów.
zdjęcie ilustracyjnezdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News

Boere przyznał się do zabicia w 1944 roku chemika, jednego z członków holenderskiego ruchu oporu oraz mężczyzny, który pomagał ukrywać Żydów. Wyznał, że "nigdy w 1944 roku nie miał wrażenia, że popełnia zbrodnię". Stwierdził, że wypełniał rozkazy swoich przełożonych. Argumentował, że gdyby ich nie wypełnił, mógłby zostać wysłany do obozu koncentracyjnego.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Były nazista, dziś poruszający się na wózku inwalidzkim, został przewieziony karetką z domu opieki do szpitala więziennego. Skazano go w marcu ubiegłego roku, po tym, gdy przyznał się do zabójstw. Niemiecki sąd odrzucił apelację, a ekspert medyczny ocenił, że może odbywać karę w "odpowiednim" obiekcie.

Boere, urodzony w Niemczech z ojca Holendra i matki Niemki, wychowywał się w holenderskim Maastricht. Do SS wstąpił w 1940 roku. W 1947 roku uciekł z obozu jenieckiego w Holandii do Niemiec.

IAR,kk