Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 20.12.2011

IPN w Kazachstanie szuka prawdy o zbrodniach Stalina

IPN próbuje ustalić rzeczywistą liczbę osób wywiezionych na Wschód w czasie masowych deportacji z lat 1940-41. W ramach śledztwa przygotował wniosek o pomoc prawną do władz Kazachstanu.
Posłuchaj
  • W Kazachstanie powinny się zachować archiwa z interesującymi nas informacjami - mówi szef pionu śledczego białostockiego oddziału IPN Zbigniew Kulikowski
  • Zakończenie śledztwa jest ważne także i z innego powodu - dodaje prokurator Zbigniew Kulikowski
Czytaj także

Śledztwa dotyczące deportacji IPN przejął po Komisji Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu. Postępowanie, w ramach którego przygotowano wniosek o pomoc prawną, dotyczy czterech wywózek, od lutego 1940 roku do czerwca 1941 roku.

Odkopią cenne informacje?

Szef pionu śledczego IPN w Białymstoku prokurator Zbigniew Kulikowski powiedział, że dotąd przesłuchano w tym śledztwie ok. 9 tysięcy osób.

- Chcemy jak najpełniej ustalić, kto został wywieziony. Mamy bazę danych ponad 7 tysięcy już ustalonych osób - dodał.

O tym, iż w archiwach w Kazachstanie mogą być poszukiwane informacje IPN dowiedział się dzięki polskiemu Ministerstwu Spraw Zagranicznych. - Bardzo prosimy Kazachstan, żeby nam tych materiałów udzielił - dodał prokurator.

Według "Naszego Dziennika" wiele wskazuje na to, że właśnie w archiwach Kazachstanu znajdują się szczegółowe listy Polaków deportowanych z Kresów Wschodnich przez Sowietów.

"Dotrzemy do każdej osoby"

IPN prosi we wniosku przede wszystkim o wykazy z liczbami i nazwiskami osób przesiedlonych, ich rozmieszczeniem na terenie Kazachskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej oraz o informacje dotyczące ich zakwaterowania, pracy, dane o osobach zmarłych. Instytut liczy też np. na informacje o sprawach karnych za odmowę przyjęcia obywatelstwa ZSRR i o organizacji transportów do kraju po zakończeniu II wojny światowej.

Prokurator Kulikowski pytany, czy widzi perspektywę zakończenia tego śledztwa przyznał, że "musi to latami trwać", bo postępowanie jest żmudne, a prowadzi je jeden prokurator.

- Oczywiście, że to zakończymy. Proszę zwrócić uwagę, ile osób jest już przesłuchanych. Postaramy się dotrzeć do każdej osoby, jeśli tylko będziemy mieć informację, że będzie mieć wiedzę na ten temat - powiedział.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Dokładnych danych dotyczących masowych deportacji na Wschód nie ma. Związek Sybiraków od lat przyjmuje - na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego z 1994 roku i badań komisji historycznej organizacji - iż na zesłanie wywieziono ok. 1,35 mln osób.

Historycy przywołują jednak inne, niż Sybiracy, dane. Np. na podstawie różnych źródeł sowieckich oceniają, że w latach 1939-41 represje sowieckie dotknęły niespełna 500 tysięcy obywateli polskich, z czego 320 tysięcy to osoby przymusowo wywiezione.

Zobacz także serwis Polskiego Radia poświęcony II wojnie światowej>>>

mr