Prymas Czech arcybiskup Dominik Duka, który wygłosił kazanie w czasie piątkowej mszy żałobnej w intencji czeskiego prezydenta Vaclava Havla, podziękował zmarłemu za wolność przeniesioną Czechom. - Jestem wdzięczny za chwile w więzieniu wtedy i za wolność tu i teraz - powiedział prymas.
Arcybiskup Duka mówiłi, że w czasie życia zmarłego spełniły się wszystkie jego marzenia. Zarówno upadek reżimu Gustava Husaka jak i zakończona sukcesem walka o demokrację. Metropolita Pragi nawiązał w ten sposób do słów Vaclava Havla wygłoszonych wobec Jana Pawła II gdy ten przybył z pielgrzymką do Czech: "Nie wiem, czy wiem co jest cudem, ale to że Wasza Świątobliwość jest tutaj, jest cudem".
Arcybiskup podkreślił, że choć Vaclav Havel był agnostykiem, to jego serce było wypełnione prawdą i miłością. - W tym małym narodzie wzbudziłeś nadzieję i w ten sposób go zjednoczyłeś - powiedział arcybiskup Duka.
Szachy w więzieniu
Duka wspomniał następnie, jak siedząc z Havlem w więzieniu grał z nim w szachy. "Teraz odprawiam mszę za twoją duszę" - powiedział kaznodzieja dodając, że po raz pierwszy od 1989 roku praska katedra nie może pomieścić wszystkich wiernych. Prymas powierzył duszę Havla i Czechy ich patronce, świętej Agnieszce.
Przyjaciele Havla
Wśród gości zagranicznych są: przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton wraz mężem, byłym prezydentem Billem Clintonem oraz była sekretarz stanu Madeleine Albright, wieloletnia przyjaciółka państwa Havlów. Jest też delegacja polska z byłym prezydentem Lechem Wałęsą i przewodniczącym Senatu Bogdanem Borusewiczem. Obecni są też między innymi prezydenci Francji, Niemiec, Austrii i sąsiedniej Słowacji. Mszy, celebrowanej przez prymasa Czech, towarzyszą dźwięki "Requiem" Antonina Dvoraka.
Nabożeństwo wieńczy uroczystość pożegnania Vaclava Havla - wybitnego polityka , dramaturga i przede wszystkim człowieka, dla którego „prawda i miłość” były naczelnym hasłem. Pod koniec mszy rozlegnie się 21 salw armatnich.
IAR, agkm
fot. PAP/EPA/PETER HUDEC