Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 29.12.2011

„Chaos oznacza, że ktoś zapłaci życiem”

Lekarze skarżą się na „chaos” wywołany przez nowe przepisy o lekach. Politycy uspokajają, zapewniają o dobrej woli resortu i że "w wyniku nowej ustawy nikt nie umrze".
Chaos oznacza, że ktoś zapłaci życiemGlow Images/East News

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz mówił w „Pulsie Trójki”, ze nie uspokoiły go wyjaśnienia ministra zdrowia w sprawie leków refundowanych. Stwierdził, że nie może zrozumieć chaosu, który dotyczy refundacji leków, bo można się było tego spodziewać od dawna. – W medycynie chaos oznacza, że ktoś za to zapłaci życiem – oświadczył. Przypomniał, że samorząd lekarski krytykuje zwłaszcza nową ustawę refundacyjną.

Wiceprzewodniczący komisji zdrowia w Sejmie Jarosław Katulski (PO) podkreślał, że system refundacji leków w Polsce od wielu lat nie był reformowany. Przyznał, że próba jest trudna i „wprowadzana w niezdrowej atmosferze”. - Być może powinniśmy uderzyć się w piersi, politykę informacyjną powinniśmy prowadzić inaczej – powiedział.

Dodał, że wprowadzenie nowej listy leków refundowanych spowoduje, że ktokolwiek umrze. - Jeśli tak miałoby się stać, będzie to indywidualna wina kogoś, kto źle wykonał swoje obowiązki zawodowe, na pewno nie wina tej ustawy – zauważył.

Ewa Kopacz, minister zdrowia, zasugerowała w jednym z wywiadów, że może ten sprzeciw lekarzy to próba odroczenia wejścia w życia ustawy refundacyjnej, która uderza w interesy koncernów. Prezes Hamankiewicz oświadczył, że nie broni interesów tej branży. Dodał, że ta ustawa może wiele dobrego w tym zakresie zrobić. Diabeł jednak tkwi w szczegółach – oświadczył. Tłumaczył, że problemem jest to, że tę ustawę muszą wykonać lekarze, a ci boją się odpowiedzialności wynikającej z niektórych jej zapisów, m.in. tego o nienależnej refundacji.

"Resort ma dobrą wolę"

Jarosław Katulski zauważył, że ustawa refundacyjna i lista leków refundowanych to dwa oddzielne problemy. Powiedział, że pacjenci zyskają na nowej liście leków refundowanych. Dodał, że ostatnie zmiany pokazują dobrą wolę resortu, który będzie dokonywał modyfikacji w interesie pacjentów. Powiedział, że resort zdrowia praktycznie „do wczoraj” prowadził negocjacje z koncernami i zaoszczędził około miliarda dwieście milionów złotych, który można przeznaczyć na inne leki refundowane. Sama lista może być optymalizowana co dwa miesiące.

Jarosław Katulski przyznał, że mogą się pojawić problemy z realizacją recept, bo pewne zapisy ustawy nakładają dużą odpowiedzialność na przykładna farmaceutę, żeby sprawdził, czy recepta jest dobrze wypisana. Jest przekonany, że wkrótce wszystko się uspokoi, dodał, że większość lekarzy wypisuje już teraz recepty na komputerze.

agkm, polskieradio.pl