Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 03.01.2012

"Silne lobby lekarskie". PO murem za ministrem

Szef klubu PO Rafał Grupiński zapowiedział, że Platforma będzie bronić ministra zdrowia, którego odwołania domaga się opozycja.
Silne lobby lekarskie. PO murem za ministremfot. grupinski.pl

Obejrzyj galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

- Naszym zadaniem jest wspierać zmiany, które mają poprawić sytuację pacjentów. Wspieramy reformy, wspieramy naszych ministrów. Będziemy oczywiście bronić ministra Arłukowicza - zapewnił Grupiński.

Złożenie wniosku o wotum nieufności wobec Arłukowicza zapowiedziało PiS. Politycy tej partii krytykują ministra za sytuację w służbie zdrowia po wejściu w życie ustawy refundacyjnej i nowej listy leków refundowanych. Głosowanie za odwołaniem Arłukowicza zapowiedziały już Ruch Palikota i Solidarna Polska.

Zdaniem Grupińskiego należało się spodziewać, że opozycja będzie chciała wykorzystać silny opór środowiska - głownie lekarskiego - wobec zmian. Ocenił też, że Arłukowicz "robi to, co jest dzisiaj możliwe do zrobienia".

"Piwo" Arłukowicza

Pytany o pojawiające się w mediach komentarze, że Arłukowicz pije piwo nawarzone przez byłą minister zdrowia Ewę Kopacz, Grupiński odparł, że wskazywanie na poprzednika byłoby "łatwym rozwiązaniem intelektualnym". - Minister Arłukowicz tego nie robi - podkreślił.

Szef klubu PO ocenił też, że przełom roku od dawna wykorzystywany jest przez "silne lobby lekarskie" na rzecz uzyskania korzystnych dla tego środowiska rozwiązań.

Lekarze z OZZL i Porozumienia Zielonogórskiego w proteście przeciwko przepisom refundacyjnym, które - ich zdaniem - są zbyt restrykcyjne i nakładają na medyków biurokratyczne obowiązki, od Nowego Roku nie określają na receptach poziomu refundacji leku i stawiają pieczątkę: "Refundacja leku do decyzji NFZ".

aj