Obejrzyj galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Kilka dni temu amerykański lotniskowiec USS John Stennis przepłynął w rejonie, w którym irańska marynarka wojenna prowadziła ćwiczenia. Po ich zakończeniu dowódca irańskiej armii generał Ataollah Salehi zagroził akcją odwetową, jeśli amerykański okręt powróci na wody Zatoki. - Nie mamy zwyczaju ostrzegać więcej niż raz - oświadczył Salehi.
Waszyngton ignoruje jednak groźby ze strony Iranu. Rzecznik Pentagonu William Speaks stwierdził, że ruchy amerykańskich okrętów wynikają przywiązania USA do stabilności i bezpieczeństwa w regionie.
- Amerykańska marynarka wojenna przestrzega międzynarodowych konwencji morskich i znajduje się w stanie nieprzerwanej wysokiej gotowości, by zapewnić bezpieczny przepływ towarów przez szlaki wodne, które są kluczowe dla światowego handlu - oświadczył Speaks.
W ten sposób rzecznik Pentagonu odniósł się do innej groźby Teheranu, że w wypadku nałożenia na Iran międzynarodowych sankcji ekonomicznych, Iran może zablokować cieśninę Ormuz.
IAR, aj