IAR
Martin Ruszkiewicz
08.01.2012
Spłoszony koń w tłumie ludzi na Krupówkach
Na zakopiańskich Krupówkach z niewiadomych na razie przyczyn jeden z koni z saniami stojący na postoju nagle spłoszył się i ruszył w tłum.
fot. Wikimedia Commons
Posłuchaj
-
Na szczęście nic poważnego się nie stało - uspokaja komendant Straży Miejskiej w Zakopanem, Wiesław Lenard
Czytaj także
Zwierzę z ogromną prędkością biegło razem z saniami i woźnicą Krupówkami. Woźnica nie spadł z sań i cały czas próbował opanować zwierzę. Podczas ucieczki koń zaczepił o dziecko wiezione przez rodziców na sankach.
- Na szczęście nic poważnego się nie stało - uspokaja komendant Straży Miejskiej w Zakopanem, Wiesław Lenard.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
Dziecko na wszelki wypadek zostanie przewiezione do szpitala w Zakopanem, gdzie będzie zbadane przez lekarzy. Policja sprawdza okoliczności zdarzenia. Próbuje wyjaśnić, jak doszło do całego incydentu. Wiadomo już, że woźnica feralnego zaprzęgu był trzeźwy.
mr