Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 13.01.2012

Recepta to nic innego, jak czek

Wszyscy powinniśmy być profesjonalistami: i lekarze, którzy wypełniają recepty, i aptekarze, którzy je realizują – mówił w „Pulsie Trójki” Andrzej Orzechowski (PO).
Recepta to nic innego, jak czekGlow Images/East News

W poniedziałek przez godzinę będą niektóre nieczynne apteki, inne będą prowadzić strajk włoski. W ten sposób środowisko aptekarzy chce zaprotestować przeciw niekorzystnym z jego punktu widzenia zapisom w noweli ustawy refundacyjnej.

Według Andrzeja Orzechowskiego (PO) lekarze i aptekarze zostali potraktowani symetrycznie. - Recepta to jest nic innego, jak czek do zapłaty, albo przez pacjenta, albo przez NFZ, czyli także pieniądze podatnika-pacjenta. Jeśli tak, to czek musi być dobrze napisany i dobrze zrealizowany. I nie możemy sobie wyobrazić, aby na koszt pacjenta albo na koszt państwa były realizowane źle wypełnione recepty. W związku z tym kary były w poprzednim systemie i powinny być w nowym. Wszyscy powinniśmy być profesjonalistami: i lekarze, którzy wypełniają recepty, i aptekarze, którzy je realizują – mówi. Zaznaczył, że nie można odstąpić od obowiązku prawidłowego realizowania i refundowania recept – bo na tym ucierpieliby i pacjenci, i NFZ.

Prawo i Sprawiedliwość przygotowuje swoją nowelę ustawy, mimo tego że większość sejmowa odrzuciła ich wniosek mniejszości. Poseł PiS Tomasz Latos mówi, że za chwilę czeka nas protest, który PO „sama sprowokowała”. Może ktoś się zachowa się jako osoba honorowa, bo obietnic, jak mówi, trzeba dotrzymywać – zaznacza poseł.

Tomasz Latos mówił też o tym, że pierwszy wniosek mniejszości postuluje, by lekarze mogli stosować leki zgodnie z „najnowszą wiedzą medyczną”. Jak dodaje. 37 towarzystw lekarskich chce, żeby ten zapis został zmieniony.

agkm