Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 16.01.2012

Pieczątki trafią nie na receptę a do dokumentacji

Zarząd Krajowy OZZL zarekomendował lekarzom, aby pieczątki "Refundacja do decyzji NFZ" były umieszczane w dokumentacji medycznej pacjenta.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News

- Zarząd krajowy związku rekomenduje lekarzom wypisującym recepty na leki refundowane, aby od wtorku na receptach wpisywali numer oddziału NFZ, po tym jak pacjent okaże dokument potwierdzający ubezpieczenie - poinformował przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Zarząd krajowy OZZL zarekomendował lekarzom, aby wpisywali na receptach międzynarodowe nazwy leków oraz poziom odpłatności w przypadku preparatów, które mają różny poziom refundacji i są stosowane w leczeniu chorób przewlekłych. Według rekomendacji OZZL, lekarze nie będą też określać stopnia odpłatności w przypadku leków o jednym stopniu refundacji.

Protest pieczątkowy

Od początku roku lekarze - w proteście przeciwko przepisom refundacyjnym, które ich zdaniem są zbyt restrykcyjne i nakładają na medyków biurokratyczne obowiązki - nie określają na receptach poziomu refundacji leku i stawiają pieczątkę: "Refundacja leku do decyzji NFZ". Część pacjentów mimo prawa do wykupienia leków ze zniżką musi płacić za nie więcej.

Lekarze podkreślają, że nie posiadają narzędzi, np. odpowiedniego systemu komputerowego, umożliwiających im wywiązanie się z nałożonych obowiązków. Jak mówią, obawiają się wysokich kar finansowych, które przewiduje ustawa refundacyjna. Podkreślają też, że wypisywanie recept według nowych zasad zabiera im więcej czasu, który powinien być przeznaczany na leczenie pacjenta.

IAR,PAP,kk