Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Katarzyna Karaś 06.02.2012

Kto zidentyfikował zwłoki gen. Andrzeja Błasika?

W prokuraturze wojskowej, która prowadzi śledztwo smoleńskie, nie ma danych, o tym, kto, gdzie i kiedy tego dokonał - ustaliła "Gazeta Polska Codziennie".
Wrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWłodzmierz Pac, Polskie Radio

Dziennikarka gazety zwróciła się do prokuratury z pytaniem o dokumenty, w których byłyby opisane obrażenia gen. Andrzeja Błasika.

- Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie ma tego rodzaju dokument, tj. ekspertyzę wykonaną na podstawie sekcji zwłok gen. Andrzeja Błasika - wyjaśnił rzecznik NPW płk Zbigniew Rzepa.

"Oznacza to, że ekspertyza została wykonana na podstawie rosyjskiego dokumentu, do którego strona polska nie ma dostępu. Tym samym nie wiemy, kto zidentyfikował ciało ani jakie były obrażenia dowódcy wojsk powietrznych" - czytamy w "GPC".

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Kolejne ekshumacje?

Beata Gosiewska potwierdziła w rozmowie z "GPC", że prawdopodobnie dojdzie do ekshumacji ciała jej męża Przemysława Gosiewskiego. Opinię do prokuratury wojskowej w tej sprawie przygotowują biegli z Wrocławia.

Jak podkreśla gazeta, ekshumacja jest zasadna ponieważ w ekspertyzie sporządzonej w Moskwie napisano, że Gosiewski miał 175 cm wzrostu, ważył 90 kg, a jego układ kostny był prawidłowy.

Wcześniej doszło do ekshumacji ciała Zbigniewa Wassermanna, po której okazało się - jak czytamy w "GPC" - że "nowy protokół sekcyjny różni się od tego sporządzonego w Rosji niemal w 100 proc.".

Zobacz także: SMOLEŃSK 2010>>>

"Gazeta Polska Codziennie", kk