Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Szymon Gebert 08.02.2012

Homs dalej pod ostrzałem. W nocy zginęło 47 osób

W nocnych nalotach sił prezydenta Baszara al-Assada na syryjskie miasto Homs zginęło co najmniej 47 cywilów. Poinformowali o tym działacze opozycyjni.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow i szef służby wywiadu zagranicznego Michaił Fradkow podczas wizyty w DamaszkuRosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow i szef służby wywiadu zagranicznego Michaił Fradkow podczas wizyty w DamaszkuFot. PAP/EPA/YOUSSEF BADAWI
Posłuchaj
  • Opozycjonista Abu Abdo Alhomsy określa sytuację w Homs jako katastrofalną.: potrzebna jest pomoc medyczna. Całą noc trwały walki w mieście. Udało się nam uratować kilka osób. Od czasu do czasu ulicami Homs wstrząsały ataki czołgów.
Czytaj także

Ofiar może być znacznie więcej, bo niektóre dzielnice miasta są zupełnie odcięte od łączności. Homs od tygodnia przeżywa tragedię: codziennie ostrzeliwane jest ogniem moździerzowym, artyleryjskim i czołgowym. W tym tylko mieście od soboty zginęło już około 300 cywilów.

Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych w całym kraju zginęło ponad 6000 osób, odkąd w marcu ubiegłego roku wybuchły antyprezydenckie rozruchy.

Radzie Bezpieczeństwa w miniony weekend po raz drugi nie udało się przyjąć rezolucji krytykującej reżim w Syrii. Projekt zawetowały Chiny i Rosja, która we wtorek do Damaszku wysłała swojego ministra spraw wewnętrznych.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, sg