Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 24.02.2012

Tymoszenko będzie pracować w kolonii karnej

Służba więzienna twierdzi, że zgodnie z prawem, pracować muszą wszyscy więźniowie poza emerytami, inwalidami, chorymi, kobietami w ciąży.
Julia TymoszenkoJulia TymoszenkoEuku/Wikimedia Commons/CC

Była premier Julia Tymoszenko będzie musiała pracować w kolonii karnej. Służba więzienna czeka jednak z odpowiednimi dyspozycjami na poprawę stanu zdrowia byłej premier.

Przedstawiciele służby więziennej podkreślają, że pracować muszą praktycznie wszyscy więźniowie. Jeżeli ktoś nie chce iść do pracy, wtedy „odpowiedni funkcjonariusze zajmują się wychowaniem takiego więźnia”. W kolonii karnej w Charkowie, gdzie przebywa była premier, kobiety zajmują się szyciem ubrań i pluszowych zabawek.

Julia Tymoszenko została aresztowana w sierpniu, a od października odbywa karę siedmiu lat pozbawienia wolności za naruszenia proceduralne podczas podpisywania umów gazowych z Rosją w 2009 roku.

Jej córka i obrońcy od dawna alarmują, że stan zdrowia byłej premier jest bardzo zły. Władze odrzucają takie sugestie.

Wbrew zapowiedziom adwokat Julii Tymoszenko nie ujawnił, jaką wstępną diagnozę postawili lekarze z Niemiec i Kanady, którzy w zeszłym tygodniu odwiedzili Charków. Tydzień temu swoją zgodę dała na to była premier.

IAR, agkm

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>