Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 24.02.2012

Sąd umorzył sprawę śmierci Jerzego Ziobry

Sąd stwierdził, że czwórka krakowskich lekarzy nie popełniła przestępstwa w trakcie leczenia ojca byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News

Prowadzący śledztwo prokurator, podejmując decyzję o umorzeniu śledztwa, oparł się na opinii biegłych, według których personel medyczny nie dopuścił się błędu w sztuce medycznej. Opinię przygotowało kilkunastu biegłych siedmiu specjalności, legitymujących się - według prokuratorów - najwyższymi w kraju kwalifikacjami medycznymi i naukowymi. Sąd nie przychylił się też do propozycji rodziny, aby zlecić nową opinię biegłych lub zweryfikować poprzednią.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

- Dla mnie ta decyzja jest bolesna. Gdybym wiedziała, że sprawa tak się będzie toczyć, to bym do niej nie przystępowała. Myślałam jednak, że mężowi życia nie wrócę, ale inni pacjenci będą lepiej traktowani - powiedziała żona zmarłego Krystyna Kornicka-Ziobro.

- Po uzyskaniu postanowienia wraz z jego uzasadnieniem najprawdopodobniej złożymy zażalenie - zapowiedział pełnomocnik rodziny Ziobrów mec. Piotr Pszczółkowski.

W lipcu 2011 r. żona zmarłego Krystyna Kornicka-Ziobro złożyła tzw. subsydiarny akt oskarżenia. Może go wnieść pokrzywdzony w sprawach ściganych z oskarżenia publicznego w sytuacji, gdy odmawia tego prokurator (po uprzednim wykorzystaniu drogi zażalenia sądowego). Zarzuciła w nim czworgu lekarzom ze szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, że jej mąż "narażony został na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, skutkiem czego 2 lipca 2006 roku zmarł".

Jerzy Ziobro był leczony z powodów kardiologicznych. Zmarł 2 lipca 2006 roku. Miesiąc po jego śmierci jego syn Witold Ziobro złożył doniesienie w prokuraturze, wskazując na możliwe nieprawidłowości w sposobie leczenia.

Prokuratura Rejonowa dla Krakowa Śródmieścia-Wschód wszczęła w tej sprawie śledztwo. W marcu 2007 śledztwo przeniesiono z Krakowa do Prokuratury Rejonowej w Ostrowcu Świętokrzyskim. W czasie jego trwania media donosiły o naciskach na prokuratorów prowadzących sprawę. Zaprzeczali temu Zbigniew Ziobro, ówczesny minister sprawiedliwości, oraz kierownictwa prokuratur.

W kwietniu 2008 prokuratura w Ostrowcu po raz pierwszy umorzyła postępowanie w tej sprawie, uznając, że lekarze i pielęgniarki nie narazili pacjenta, nawet nieumyślnie, na utratę zdrowia i życia, a śmierci pacjenta nie można było zapobiec.

W wyniku zażalenia rodziny we wrześniu 2008 krakowski sąd uchylił decyzję o umorzeniu śledztwa i nakazał prowadzić je dalej. Uznał, że opinia uzyskana przez prokuraturę nie daje podstaw do merytorycznej oceny prawidłowości leczenia Jerzego Ziobry, jest niekonsekwentna i nie daje odpowiedzi na kluczowe pytania śledztwa.
20 czerwca 2011 Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim ponownie umorzyła śledztwo.

PAP,kk