Prezes PiS uważa, że Polska, podpisując unijny pakt, zaakceptowała "proces rozmontowywania UE". - Zmieniały się traktaty, zmieniała się pozycja poszczególnych państw, ale pewne reguły obowiązywały. Wchodzimy w sytuację, w której te reguły przestają obowiązywać. Z tej sytuacji będą korzystać najmocniejsi - podkreślił Kaczyński. Według niego, pakt jest sprzeczny z prawem unijnym "w wielu punktach".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Jak zaznaczył lider PiS, oddawanie organom międzynarodowym uprawnień krajowych jest poddane szczególnym rygorom, dlatego - jego zdaniem - w przypadku ratyfikacji paktu należy zastosować art. 90 konstytucji, czyli ustawa upoważniająca prezydenta do ratyfikacji umowy musi zostać przyjęta większością 2/3 głosów w Sejmie i w Senacie.
Dodał, że "PiS będzie zasad konstytucji bronić, bo swoistą groźną cechą tych, którzy dzisiaj polską rządzą jest brak szacunku dla prawa i dobrych obyczajów politycznych". Podkreślił, że PiS po dojściu do władzy nie będzie respektował zasad paktu fiskalnego.
25 przywódców krajów UE, w tym premier Donald Tusk, podpisało w piątek w Brukseli nowy traktat międzyrządowy, tzw. pakt fiskalny. Wymusza on więcej dyscypliny w finansach publicznych, zwłaszcza w państwach eurolandu, ustanawiając nowe, bardziej automatyczne sankcje.
IAR,PAP,kk