Logo Polskiego Radia
PAP
Dominik Panek 03.03.2012

Premier leci na miejsce katastrofy pod Szczekocinami

Około 60 osób zostało poszkodowanych w zderzeniu dwóch pociągów relacji Przemyśl- Warszawa i Warszawa- Kraków - podaje pogotowie ratunkowe z Zawiercia. Mogą też być zabici.
Premier leci na miejsce katastrofy pod Szczekocinami(fot. PAP/Andrzej Grygiel)
Galeria Posłuchaj
  • Świadek katastrofy Kamil Jankowski, dziennikarz TVP Sport
  • Jarosław Wojtasik, rzecznik śląskiej straży pożarnej, (IAR)
Czytaj także

Na miejsce katastrofy kolejowej leci premier Donald Tusk. Prezydent rozmawiał z ministrem transportu i wojewodą śląskim w związku ze zderzeniem się dwóch pociągów w Szczekocinach.

Prawdopodobnie są też osoby zabite - poinformował PAP nadkomisarz Andrzej Świeboda z komendy policji w Zawierciu.

- Nie wiemy, ilu dokładnie jest poszkodowanych i ilu z nich nie żyje. Trudno na razie mówić o liczbach - powiedział Świeboda.

- Prezydent jest na bieżąco informowany o sprawie - poinformowała PAP dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek.

Na miejsce leci też minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki.

Skierowani na miejsce policjanci zapewniają przejazd ekip ratunkowych z woj. śląskiego, małopolskiego i świętokrzyskiego.

Rzecznik śląskiej straży pożarnej Jarosław Wojtasik poinformował, że na miejscu jest około 200 strażaków, kierowane są kolejne zastępy.

Na miejsce lecą dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego: z Warszawy i Wrocławia.

dp