Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 07.03.2012

"Histeria, histeria..." Tusk o kłopotach z solą

Premier uważa, że histeria wobec polskiej żywności, związana z tak zwaną aferą solną jest przesadzona.
Premier Donald TuskPremier Donald Tuskplatforma.org

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Podczas konferencji prasowej szef rządu apelował, by nie dołączać się do tych, którzy chcą dyskredytować nasze produkty. Donald Tusk zaznaczył, że ufa ekspertom badającym sprawę. - Ja nie mam prawa nie ufać instytucją wyspecjalizowanym, kontrolnym, że na jakość żywności i bezpieczeństwo konsumentów tej żywności nie miało to żadnego wpływu - zaznaczył.

Według premiera, zamieszanie wokół sprawy z solą wypadową może zaszkodzić polskim produktom. Jak mówił, nasza żywność znana jest za granicą z wysokiej jakości, co może przeszkadzać konkurencji z innych krajów.

- Nie pomagajmy tym, którzy przy tej okazji chcieliby osłabić zdolność konkurencyjną polskich producentów, ponieważ wszyscy sobie zdają sprawę jak wciągu kilku lat zbudowaliśmy potęgę polskiej żywności i jakim problem to zaczyna być dla krajów sąsiedzkich, że ludzie mieszkający przy granicy wyjeżdżają do Polski na zakupy. To, że Czechy nie będą importowały soli z Polski, to chyba nie jest jakiś dramat - podkreślił.

Premier odniósł się w ten sposób do decyzji Czechów o wstrzymaniu transportu soli z Polski. W ramach działań profilaktycznych wstrzymano wprowadzenie na czeski rynek 13 ton polskiej soli jadalnej aż do czasu pełnego wyjaśnienia problemu przez nasz kraj. We wtorek czeski szef resortu rolnictwa Petr Bendl zwrócił się do ministra Marka Sawickiego z listem, w którym prosi o wyjaśnienie powstałych wątpliwości.

IAR, aj