Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 19.03.2012

Cenzura usunęła bloga, po pierwszym wpisie

Chiński artysta i dysydent Ai Weiwei założył mikrobloga. W dwie godziny od jego startu śledziło go już ponad 10 tys. osób. Wkrótce potem jednak konto stało się niedostępne.
Ai WeiweiAi WeiweiHafenbar/CC/Wikipedia

Poinformował o tym sam Ai Weiwei. Jak wyjaśnił, zdołał założyć mikroblog i umieścić na nim pierwszy wpis: "Testowanie. Ai Weiwei. 18 marca 2012". Po kilku godzinach konto przypuszczalnie zostało usunięte przez cenzurę.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Jak przekazał Ai Weiwei, przy próbie założenia mikroblogu posłużył się swoim numerem ubezpieczenia społecznego. Było to zgodne z najnowszymi przepisami, które wymagają od internautów podawania prawdziwych danych. Jak się okazało, jego nazwisko nie zostało zablokowane od razu.

W Chinach, gdzie mieszka ponad pół miliarda użytkowników sieci, niedostępne są m.in. Facebook, Twitter i YouTube, a Chińczycy w dużym stopniu korzystają z ich rodzimych odpowiedników.

Ai Weiwei zdobył rozgłos, krytykując władze komunistycznych Chin w kwestiach społecznych. Naraził im się nazywając przywódców kraju "gangsterami". Prowadził też kampanię społeczną, która miała zmusić rząd do opublikowania pełnej liczby ofiar trzęsienia ziemi w Syczuanie w 2008 roku. W zeszłym roku był przetrzymywany przez ponad dwa miesiące bez postawienia zarzutów. Został warunkowo zwolniony w czerwcu.

PAP,kk