Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 21.03.2012

Obława w Tuluzie. Negocjacje zerwane

Mężczyzna podejrzany o dokonanie serii morderstw w ostatnich dniach we Francji, przestał negocjować z policją.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

Mohammed Merah jest otoczony przez siły policyjne w jednym z domów. Agencja afp informuje, że rozpoczęto ewakuację osób znajdujących się w oblężonym budynku. Wcześniej niektórzy z mieszkańców, w rozmowach telefonicznych z francuskimi mediami, apelowali do władz o ewakuację. Podkreślali, że do ich uszu dochodziły odgłosy strzałów i krzyków dochodzących z mieszkania mężczyzny.

Wcześniej Francuz algierskiego pochodzenia zapowiadał, że podda się funkcjonariuszom po południu. Policjanci zatrzymali też jego matkę i brata. Matka Meraha bezskutecznie próbowała przekonać syna do poddania się.

Francuski minister spraw wewnętrznych Claude Guent ostrzegł, że deklarację mężczyzny o poddaniu się, należy traktować z wielką ostrożnością, gdyż jest to człowiek zdeterminowany. Minister poinformował, że podejrzany wyrzucił przez okno pistolet typu Colt, ale ma ze sobą cały arsenał, w tym Kałasznikowa i automatyczny pistolet Uzi, a także inną broń.

Claude Guent powiedział dziennikarzom, że podejrzany mówił wiele o swoim zaangażowaniu w dżihad. Miał też powiedzieć, że chciał "pomścić palestyńskie dzieci". Jego czyny miały być też zemstą za udział Francji w operacjach w Afganistanie. Trzech zabitych w Tuluzie i w Montauban żołnierzy przebywało tam w ramach misji prowadzonej przez armię francuską.

IAR, aj