Logo Polskiego Radia
PAP
Gabriela Skonieczna 28.03.2012

Akt oskarżenia ws. śmiertelnego pobicia "Człowieka"

Zamaskowani napastnicy zadali Tomaszowi Cz., ps. Człowiek kilkadziesiąt ciosów nożami, pałkami, widłami i maczetami, w wyniku których mężczyzna zmarł wkrótce po przewiezieniu do szpitala.
Akt oskarżenia ws. śmiertelnego pobicia CzłowiekaGlow Images/East News

Krakowska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 11 osobom ws. śmiertelnego pobicia w styczniu 2011 roku na krakowskim osiedlu Tomasza Cz., ps. Człowiek - poinformowała w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Bogusława Marcinkowska.
Do śmiertelnego pobicia Tomasza C. doszło 17 stycznia ub.r. Na osiedlu Kurdwanów w Krakowie na ofiarę czekało kilkanaście osób, które przyjechały samochodami. Gdy 30-latek nadjechał autem, napastnicy ruszyli za nim w pościg. Podczas ucieczki Tomasz C. stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w budynek. Zaczął uciekać pieszo został dotkliwie pobity i zmarł po przewiezieniu do szpitala

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>.

Według początkowo podawanych informacji, tłem ataku mogły być porachunki krakowskich pseudokibiców, ponieważ zaatakowany mężczyzna był związany z kibicami jednego z krakowskich klubów. Potem wyłoniła się inna możliwa wersja, że atak nie miał charakteru walki pseudokibiców, ale porachunków między grupami przestępczymi handlującymi narkotykami.
Prokuratura oskarżyła 11 osób (Rafała C., Artura D., Tomasza H., Damiana J., Krzysztofa J., Marcina K., Alana K., Macieja K., Grzegorza L., Marcina N., Michała S.), że 17 stycznia 2011 r. w Krakowie, razem z innymi osobami, co do których materiały wyłączono do odrębnego postępowania, wzięli udział w śmiertelnym pobiciu Tomasza Cz., podczas którego używano niebezpiecznych przedmiotów (maczety, noże, widły i siekiery), a ich ofiara doznała 57 ran i otarć, w wyniku których zmarła.
Jak podaje prokuratura, trzech oskarżonych w toku śledztwa przyznało się do udziału w pobiciu. Ich wyjaśnienia, które korelowały z pozostałym materiałem dowodowym, stały się podstawą ustaleń prokuratury.
Pozostali oskarżeni nie poznali się do głównego zarzucanego im czynu. Odmówili składania wyjaśnień lub też przedstawili swoją wersję zdarzenia, którą prokuratura uznała za niewiarygodną w świetle zgromadzonego materiału dowodowego.
Wszystkim oskarżonym grożą kary pozbawienia wolności do lat 10.
Listem gończym poszukiwany jest jeden podejrzany; na sześciu kolejnych wydano Europejski Nakaz Aresztowania.

gs