Logo Polskiego Radia
PAP
Gabriela Skonieczna 03.04.2012

Wylądował awionetką na drzewie. Usłyszał zarzuty

- O umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu powietrznym oskarżyła prokuratura 80-letniego pilota awionetki - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.
Wylądował awionetką na drzewie. Usłyszał zarzutyyoutube.com

Jak ustaliła prokuratura, 27 listopada ub. r. 80-letni pilot Alfred S., posiadający licencję pilota samolotów ultralekkich wydaną w Republice Czeskiej, wystartował z czeskiego lotniska w Zabreh. Samolot mógł być użytkowany wyłącznie do lotów w porze dziennej, o czym Alfred S. był poinformowany przed startem.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Podczas lotu pilot nie zdołał utrzymać obranego kierunku, przez co nie mógł ustalić rzeczywistego miejsca, w którym znajdował się samolot. Pomimo zapadającego zmroku kontynuował lot, szukając bezpiecznego miejsca do lądowania. Po ok. trzech godzinach znalazł się nad miejscowością Wielmoża, gdzie widząc oświetloną drogę podjął próbę lądowania. Próba ta zakończyła się zderzeniem z drzewami iglastymi na terenie jednej z posesji, a samolot zawisł na drzewie.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Alfred S. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśniał, że podczas lotu dochował reguł ostrożności wymaganych od pilota awionetki w zaistniałych okolicznościach. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura zastosowała wobec niego zakaz pilotowania wszelkich pojazdów poruszających się w ruchu powietrznym oraz poręczenie majątkowe w wysokości 2 tys.

gs