Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 15.04.2012

Lustracja załogi Tu-154M. Politycy zgodni: to skandal

Szef sejmowej komisji sprawiedliwości Ryszard Kalisz zapowiedział, że zwoła posiedzenie komisji poświęcone sprawie lustracji pilotów tupolewa.
Wrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWłodzmierz Pac, Polskie Radio

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

Sobotnia "Rzeczpospolita" poinformowała, że prokuratura, w ramach pomocy prawnej Rosjanom, wystąpiła do IPN o sprawdzenie danych dwóch pilotów Tu-154, który rozbił się pod Smoleńskiem. Według gazety badano przeszłość trzech pokoleń rodzin mjr. Dariusza Protasiuka i ppłk. Roberta Grzywny.

O zwołanie posiedzenia komisji sprawiedliwości w tej sprawie zaapelowała do Kalisza w niedzielę w TVN24 posłanka Solidarnej Polski Beata Kempa. Jak mówiła, chodzi o to, by prokuratorzy odpowiedzieli na pytanie, "dlaczego taki wniosek - o inwigilację naszych polskich pilotów - został zrealizowany".

Kalisz, pytany w TVN24 czy zwoła posiedzenie, odparł: "tak". Wcześniej jednak - jak zapowiedział - skontaktuje się z Prokuratorem Generalnym Andrzejem Seremetem. - Muszę z nim ustalić, czy prokuratura jest w stanie na te pytania odpowiedzieć. Jeżeli by tak było jak napisała „Rzeczpospolita”, to moim zdaniem byłby to skandal - oświadczył Kalisz. Według niego prokuratura mogła odmówić realizacji wniosku o pomoc prawną rosyjskich śledczych ws. polskich pilotów.

Zobacz serwis specjalny: SMOLEŃSK 2010>>>

Oburzenie faktem lustracji pilotów Tupolewa wyraził też poseł PO Adam Szejnfeld. - Chciałbym się dowiedzieć od prokuratury, czy to bada, jak to bada i będzie wysyłała te dokumenty, to moim zdaniem jest jakiś skandal - powiedział.

IPN potwierdził, że przekazał śledczym dokumenty. Sprawdzono trzy pokolenia rodzin pilotów - nie odkryto śladów współpracy z tajnymi służbami - podała "Rz". Zakres tego wniosku był szeroki - obejmował wiele osób, co wywołało zaniepokojenie prezesa IPN Łukasza Kamińskiego i poinformowanie prokuratora generalnego.
aj