Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 15.04.2012

Król Hiszpanii w ogniu krytyki za polowanie na słonie

Hiszpańskie dzienniki i stacje telewizyjne pokazały zdjęcie króla z zabitym słoniem, zrobione podczas polowania w Botswanie.
Juan Carlos Juan CarlosRainer Z./Wikimedia Commons/CC

Media wytykają monarsze, że pojechał na drogie polowanie, podczas, gdy kraj, którego jest królem boryka się z kryzysem finansowym, a co drugi młody Hiszpan nie ma pracy.
Gazeta "El Pais" podsumowuje koszty królewskiej "eskapady" - sama opłata za odstrzał słonia w Botswanie wynosi 20 tys. euro. Do tego dochodzą koszty zorganizowania łowieckiej wyprawy. Łączna kwota wydatków przekracza dwukrotnie średni roczny dochód mieszkańca Hiszpanii - ocenia dziennik.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Internauci przy tej okazji wypominają monarsze wyprawę łowiecką do Rosji w 2006 roku, kiedy to - jak głosiły plotki - Juan Carlos zastrzelił niedźwiedzia, którego wcześniej specjalnie na tę okazję upito miodem z wódką, żeby nie uciekł.
Sama wyprawa do Botswany nie skończyła się dla 74-letniego król dobrze. Juan Carlos upadł i złamał sobie biodro. Obecnie leży w klinice San Jose, gdzie w sobotę wszczepiono mu protezę stawu biodrowego.
Oprócz króla, w jednym z madryckich szpitali leży obecnie także jego najstarszy, 13-letni wnuk Felipe Juan Froilan, który kilka dni temu postrzelił się w stopę podczas ćwiczeń strzeleckich w majątku ojca w północnej Hiszpanii. Agencja Associated Press zwraca uwagę, że dzieciom do lat 14 nie wolno w Hiszpanii brać do ręki broni, więc ojcu chłopca może grozić 6 tys. euro grzywny.
PAP,kk