Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 18.04.2012

Amerykański prawnik chwali Polskę za zarzuty ws. więzień CIA

Według prof. Josepha Marguliesa - pełnomocnika domniemanego więźnia CIA z Polski Abu Zubaidy - postawienie zarzutów w tej sprawie świadczy to o niezależności polskiej prokuratury i przestrzeganiu przez nią prawa.
Port lotniczy w Szymanach, gdzie miały lądować samoloty CIA z więźniami na pokładziePort lotniczy w Szymanach, gdzie miały lądować samoloty CIA z więźniami na pokładziemazuryairport.com

W marcu "Gazeta Wyborcza" napisała, że warszawska prokuratura apelacyjna, w prowadzonym od 2008 roku śledztwie w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce, jeszcze w styczniu 2012 roku postawiła byłemu szefowi Agencji Wywiadu Zbigniewowi Siemiątkowskiemu zarzuty przekroczenia uprawnień oraz naruszenia prawa międzynarodowego.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Mecenas Margulies ocenił, że świadczy to o niezależności polskiej prokuratury i przestrzeganiu przez nią prawa. Zarazem wyraził zaniepokojenie, że nie ujawniono oficjalnie zarzutu. Podkreślił, że śledztwo powinno być transparentne. Polski pełnomocnik Zubaidy mec. Bartłomiej Jankowski, zastrzegając, że nie może ujawniać tajemnic śledztwa, oświadczył, że polska prokuratura wykonała "bardzo dobrą pracę".
W czwartek Margulies i Jankowski mają rozmawiać o sprawie w krakowskiej prokuraturze apelacyjnej, która od połowy lutego prowadzi polskie śledztwo ws. domniemanych więzień CIA. Abu Zubaida - który twierdzi, że był torturowany przez oficerów CIA właśnie w Polsce - ma w tym śledztwie status pokrzywdzonego (adwokaci apelują o jego przesłuchanie).
Zubaida jest Palestyńczykiem urodzonym w Arabii Saudyjskiej. W 2002 roku został zatrzymany w Pakistanie jako "osoba nr 3" w Al-Kaidzie i "przyboczny Osamy bin Ladena". W grudniu 2002 roku CIA miała przetransportować go z Tajlandii do Polski, gdzie miał być przetrzymywany przez kilka miesięcy. Miał on tu być m.in.: podtapiany 83 razy i trzymany nago w niewygodnych pozycjach.
Domniemanie, że w Polsce - i kilku innych krajach europejskich - mogą być tajne więzienia CIA, wysunęła w 2005 roku organizacja Human Rights Watch. Według niej takie więzienie w Polsce miało się znajdować na terenie szkoły wywiadu w Kiejkutach lub w pobliżu wojskowego lotniska w pobliskich Szymanach. Polscy politycy, m.in. ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski oraz premierzy, wielokrotnie zaprzeczali, by takie więzienia w Polsce istniały. Z informacji Straży Granicznej wynika, że od grudnia 2002 do września 2003 roku siedmioma samolotami gulfstream (używanymi m.in. przez CIA) przywieziono do Szyman 20 osób z Afganistanu, Dubaju i Maroka.
PAP,kk